37 Bieg Kujawiaka za nami. Najstarsza impreza biegowa we Włocławku zgromadziła w tym roku na starcie 300 zawodników w biegu głównym na dystansie 10 kilometrów. Na krótszych dystansach rywalizowało 600 młodszych biegaczy.
Dzieci i młodzież rywalizowały na dystansach od 400 metrów do 2 kilometrów i trzeba przyznać, że ta rywalizacja budziła wielkie emocje i zaangażowanie młodych zawodników i... kibiców, żywiołowo dopingujących najmłodszych.
Starsi ruszyli na start tuż po południu. Trasa dziesięciokilometrowego biegu wiodła tradycyjnie ze stadionu „Przylesie”, przez leśne dukty wokół Zazamcza.
Ten bieg rozgrywany jest w takiej wersji crossowej – potwierdza Marian Nowakowski z LKS Vectra Włocławek, organizatora imprezy– Czyli nie biegamy, tak jak to jest ostatnio modne, ulicami miast, tylko biegamy w lesie, na łonie natury. Bardziej traktujemy te zawody rekreacyjnie, a nie wyczynowo. Nie nastawiamy się na wysoki wyczyn, na szybkie bieganie. Nie mamy tutaj gwiazd. Przede wszystkim relaks, odpoczynek, wspólne spędzenie ostatniego dnia majówki.
I wiele osób, z tej sposobności skorzystało, kibicując biegaczom, bądź samemu biorąc udział w zawodach. Frekwencja dopisała.
Te imprezy biegowe, które organizujemy we Włocławku spotykają się z coraz większym uznaniem mieszkańców i nie tylko mieszkańców – zauważył Marek Wojtkowski.
Prezydent zapowiedział przy tej okazji, że infrastruktura stadionu „Przylesie” zostanie niebawem odnowiona i uzupełniona.
Nie będziemy oczywiście psuć tego klimatu. Stadion tylko i wyłącznie o charakterze lekkoatletycznym. Dostępny dla mieszkańców, monitorowany (…) Będziemy planować, żeby stadion „Przylesie”zwrócić Włocławkowi – dodawał Marek Wojtkowski.
Jak stwierdził jest to miejsce z „potencjałem” a na przeszkodzie w jego wykorzystaniu stoi przestarzała infrastruktura, którą trzeba zmodernizować. To, jak powiedział, zadanie ratusza na kolejne lata.
Póki co jednak stadion czeka na swoją kolei do remontu, co nie przeszkadza amatorom biegania, aby właśnie tu, w maju, wziąć udział w biegowej imprezie. Dla niektórych uczestników jest to też podróż sentymentalna:
Miałem okazję w nim uczestniczyć ponad 30 lat temu – mówi radny Krystian Łuczak – Wtedy już zaczynaliśmy przygodę biegową. Było to zresztą bardzo popularne. (…) Bardzo się cieszę, że ta impreza, o tak długiej historii i wciąż jest organizowana i przede wszystkim jest organizowana na świetnym poziomie.
Głównym sponsorem tegorocznego Biegu była firma WIKA.
W zdrowym ciele zdrowy duch – mówi Tomasz Guźniczak z WIKI – Bardzo wspieramy tę inicjatywę i mamy nadzieję, że to nie jest ostatni raz, kiedy firma WIKA tak aktywnie wspiera to wydarzenie.
W biegu głównym na dystansie 10 kilometrów triumfował kenijczyk Cherop Kimaiyo z czasem 31m 29s. Kolejne miejsca zajęli zawodnicy z Ukrainy: Mykola Mewsza i Artem Kazban.
Na wszystkich, nie tylko najlepszych, czekały na mecie pamiątkowe medale. Na zwycięzców – nagrody.
Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji.
Komentarze (0)