Cud nie nastąpił. Choć do ostatniej chwili dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku szukała potrzebnych specjalistów. Od dziś funkcjonowanie Oddziału Chirurgii Dziecięcej włocławskiej lecznicy jest zawieszone.
Pierwsze sygnały o tym, że działalność oddziału jest zagrożona z uwagi na odejście na emeryturę lekarzy chirurgów, pojawiły się już w ubiegłym roku. Kolejne miesiące władze szpitala przeznaczyły na poszukiwanie chirurgów w całym kraju. Nie udało się jednak znaleźć chętnych na wakujące stanowiska, pomimo tego, że jak zapewnia dyrekcja, oferowano atrakcyjne warunki finansowe i inne bonusy.
Taki a nie inny finał poszukiwań, nie może jednak dziwić. W całym kraju występuje deficyt lekarzy tej specjalizacji, a walka o przetrwanie oddziałów chirurgii dziecięcej w innych polskich szpitalach także nie należy do najłatwiejszych.
Funkcjonowanie oddziału zostało zawieszone na pół roku. W tym czasie szpital wciąż poszukiwać będzie lekarzy, którzy mogliby zastąpić odchodzących. W tym czasie młodzi pacjenci będą leczeni (wtedy kiedy będzie to możliwe) w oparciu o istniejące w placówce oddziały – SOR i pediatryczny. Ponadto dyrektor Marek Bruzdowicz zapowiada, że szpital negocjuje z NFZ możliwość wprowadzenia trybu „chirurgii jednego dnia”, który według niego będzie w stanie „obsłużyć” 80% przypadków chirurgicznych.
Niemniej zawieszenie oddziału oznacza kłopoty dla tych dzieci, które wymagają dłuższej hospitalizacji na oddziale chirurgii. W takim przypadku trafią one do Płocka, Torunia, Bydgoszczy czy Łodzi i tam będą musieli dojeżdżać także ich rodzice.
Więcej w materiale wideo.
Komentarze (0)