Co dalej z chirurgią dziecięcą w szpitalu?

2018-11-22 09:10:57, Maciej Kowalczyk

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny bez oddziału chirurgii dziecięcej? "Jest problem, ale planów zamknięcia oddziału nie ma" - uspokaja Sławomir Kopyść. Krzysztof Szczepański, Z-ca Dyrektora ds. Lecznictwa włocławskiej placówki, zapewnia - szpital aktywnie poszukuje specjalistów.

Od jakiegoś czasu drogą mniej, lub bardziej oficjalną mozna było usłyszeć o kłopotach kadrowych w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku. Konkretnie, brak lekarzy miał dotknąć Oddział Chirurgii Dziecięcej placówki. Tu i ówdzie dały sie słyszeć głosy, że oddział zakończy działalność z końcem listopada. Taka też informacja dotarła do naszej czytelniczki, Pani Anny:

Jestem mamą dwójki małych dzieci, ostatnio dowiedziałam się, że oddział chirurgii dziecięcej we włocławskim szpitalu ma zostać zamknięty z końcem listopada 2018 ze względu na braki kadrowe. Jestem tą informacją oburzona! Nie wyobrażam sobie, że z nagłym przypadkiem typu oparzenie lub złamana ręka będę musiała jechać do Torunia lub innego szpitala. Mój mąż pracuje za granicą, jestem na miejscu sama z dziećmi więc odległość ma dla mnie duże znaczenia. Czy Włocławek jest naprawdę tak małym miastem, że trudno zorganizować obsadę oddziału? A może dyrekcja szpitala wykazuje zbyt małą aktywność w poszukiwaniu lekarzy chętnych do podjęcia pracy?

Zamknięcie Oddziału Chirurgii Dziecięcej we włocławskiej lecznicy oznaczałoby oczywiście konieczność wielokilometrowych dojazdów, czy transportu chorych do szpitali w Toruniu, lub Płocku, gdzie znajdują się najbliższe placówki z oddziałem o takiej specjalizacji. Nic dziwnego więc, że podobna informacja może wzbudzać obawy. Czy jednak jest prawdziwa? Okazuje się, że kłopoty są faktem, jak przekonuje jednak Sławomir Kopyść ze Społecznej Rady Szpitala we Włocławku – nie jest rozważane zamknięcie oddziału:

Fizycznie może być problem z funkcjonowaniem, ale nie ma planów zamknięcia tego oddziału – tłumaczy i podkreśla – Ten oddział musi we Włocławku być.

Skąd ten „kłopot”? Rzeczywiście chodzi o braki kadrowe, jak przyznaje Z-ca Dyrektora ds. Lecznictwa Krzysztof Szczepański, w najbliższym czasie na oddziale mogą pojawić się braki kadrowe:

W wielu miejscach w Polsce również w szpitalach specjalistycznych są braki kadrowe w różnych oddziałach. Ten problem dotyczy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku. Kadra lekarska jest coraz starsza. Sytuacja szczególna zaistniała w Oddziale Chirurgii Dziecięcej gdzie w najbliższych miesiącach 2 lekarzy osiągnie wiek emerytalny i jak wynika z ich oświadczenia ograniczą ilość godzin pracy.

W ślad za tym przełoży się to, na funkcjonowanie oddziału. Jednak jak podkreśla Krzysztof Szczepański, dyrekcja przygotowuje się na taką ewentualność i od wielu miesięcy aktywnie szuka następców dla odchodzących lekarzy. W proces zaangażowany jest nie tylko szpital, ale także konsultant Wojewódzki d/s chirurgii dziecięcej, oraz Polskie Towarzystwo Chirurgów Dziecięcych. Także na stronie internetowej szpitala znaleźć można informację o tym, że lecznica zatrudni specjalistów w tej dziedzinie, lub lekarzy w trakcie specjalizacji z chirurgii dziecięcej. Dlaczego dotąd nie udało się pozyskać specjalistów, skłonnych do pracy we Włocławku? Sławomir Kopyść wyjaśnia, że winna jest trudna sytuacja na rynku usług medycznych, zwłaszcza w tej dziedzinie:

Lekarzy tej specjalności jest jak na lekarstwo i rzeczywiście w tej chwili szpital ma kłopot – jak jednak dodaje – Myślę, że ordynator zdaje sobie sprawę, jak kluczowy jest to oddział dla pracy szpitala. Nie zostawia dyrektora w sytuacji bez wyjścia z dnia na dzień, tylko odpowiednio wcześniej sygnalizuje problem. (...) Mamy jeszcze chwilę - choć sytuacja jest trudna - żeby znaleźć właściwe rozwiązanie.

Słowem - poszukiwania trwają i pozostaje mieć nadzieję, że zakończą się sukcesem, w przeciwnym razie przyszłość włocławskiego Oddziału Chirurgii Dziecięcej może być "trudna". Obecnie jednak planów zamknięcia nie ma.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz