"To był IV rozbiór Polski" - Włocławek pamiętał o sowieckiej agresji

2018-09-17 16:15:16, Maciej Kowalczyk

Dziś, pod pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej w Parku Łokietka odbyła się miejska uroczystość upamiętniająca 79. rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę.

17 września 1939 roku Polacy zmagali się z hitlerowskim najeźdźcą. Choć wiadomo już było, że kampania wrześniowa zakończy się porażką, opór trwał, broniła się stolica, a władze przygotowywały się do kontynuowania swojej działalności poza granicami kraju. Wtedy właśnie wschodnią granicę II RP przekracza kolejny agresor - Sowieci.

Było to efektem paktu znanego w historii pod nazwą Pakt Ribbentrop - Mołotow, który został zawarty w Moskwie, między Niemcami a Sowietami - mówi historyk dr Tomasz Dziki - Konkretnie jego tajnego, dodatkowego protokołu, do oficjalnego paktu o nieagresji między Niemcami a Związkiem Radzieckim.

Ta agresja miała opłakane konsekwencje dla Polskiej historii, nie tylko przyspieszyła koniec walk obronnych we wrześniu 39 roku, ale stała się także początkiem gehenny dla setek milionów Polskich obywateli, którzy znaleźli się pod okupacją Związku Radzieckiego. Wielu spośród nich zesłano na wschód, wielu zakwalifikowano jako szczególnie niebezpiecznych wrogów ludu i wtrącono do więzień NKWD, skąd często już nie wracali. Podobnie jak polscy oficerowie, którzy zgodnie z otrzymanymi rozkazami nie stawiali zbrojnego oporu sowieckim wojskom, po to, by trafić do niewoli i za  pół roku znaleźć śmierć w lasach katyńskich.

Świadkiem tych wydarzeń był Wiceprezes Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów RP i Więźniów Politycznych - porucznik Henryk Baranowski. Wówczas piętnastolatek, którego wojna zastała na wschodzie kraju:

Mój tata był żołnierzem armii amerykańskiej i jakoś udało nam się, że nas nie wysiedlili - wspomina - Miał obywatelstwo amerykańskie, bo brał czynny udział w wojnie 1918 roku jako ochotnik. 

Zapewne tylko z tego powodu, udało mu się uniknąć losu, jaki stał sie udziałem innych rodzin z tej samej, rodzinnej wsi Henryka Baranowskiego.

W przemówieniu, jakie w imieniu chorego Marka Wojtkowskiego wygłosiła jego zastepczyni - Barbara Moraczewska, napisał on o kłamstwach, jakie w tamtym czasie, usprawiedliwiając agresję, głosiła sowiecka propaganda. W kolportowanych przez Moskwę informacjach, można było usłyszeć o upadku Polski, Warszawy, braku władz centralnych i zapewnienia o tym, że ZSRR przynosi na wschodnie terytorium II RP pokój i bezpieczeństwo.

Nie ma żadnej wątpliwości, że powinniśmy pamiętać o 17 września 1939 roku, popularyzować wiedzę na ten temat, jak historia pokazała Sowieci nie zamierzali zapewnić Polakom życia w warunkach pokojowych, lecz zniszczyć nasz naród - napisał prezydent Marek Wojtkowski.

W naszym materiale wideo, między innymi o tym, dlaczego Pakt Ribbentrop - Mołotow przyspieszył wybuch drugiej wojny. Zapraszamy.

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz