Zapewnia o tym zarówno autor, włocławski historyk dr Tomasz Dziki, jak i jej wydawca - warszawska Bellona. Mogli się przekonać o tym wszyscy, którzy w czwartek pojawili się w Sali Kameralnej Browaru B.
Spotkanie autorskie z dr Tomaszem Dzikim przyciągnęło do Centrum Kultury wielu włocławian. Trudno się temu dziwić, skoro książka "Włocławek 1920", jest wyjątkowa z co najmniej kilku powodów.
Najważniejszy to ten, że dotąd zmagania polsko-bolszewickie, toczone pod Włocławkiem, nie doczekały się kompleksowego opisu. Opisu, bogato ilustrowanego, co też czyni tę publikację wyjątkową i wreszcie napisaną w sposób, który nie odrzuca od lektury czytelnika, nawet tego, jaki historiią nie interesuje się na co dzień. Jak podkreśla Waldemar Michalski, wiceprezes Bellony, która książkę wydała, jest jeszcze jeden powód dla którego publikacja może śmiało trafić do szerokiego kręgu odbiorców - jest to cena. Ta przystępność dla każdego czytelnika, to główne założenia serii, w jakiej książka została wydana:
Myśleliśmy sobie, że warto rozpocząć serię, która w sposób przystępny opisywałaby wydarzenia, które utrwalone są na tablicach Grobu Nieznanego Żołnierza. Stąd w tamtym roku "Płock 1920" i Ossów, a w tym, pomyśleliśmy, że warto jest wydać publikację, album - "Włocławek 1920" - mówi Waldemar Michalski, dodając, że każda z wydanych książek - Ma przedstawiać bohaterstwo ludzi, ale także upamiętniać te wydarzenia.
Jak zapewnia, seria będzie kontynuowana, a w planach znajdują się publikacje sięgające do wojny 1939 roku.
Publikacja napisana przez dr. Tomasza Dzikiego, jak sam przyznaje, powstawała krótko, ale tylko z tego powodu, że tematyką włocławskiej części zmagań wojny 1920 roku zajmuje się już 18 lat.
Wtedy to napisałem pierwszą broszurkę na temat sierpnia 1920 roku, dlatego też systematycznie się interesowałem tym zagadnieniem i zbierałem materiały. W ciągu kilku miesięcy ten album, bardzo bogaty w ikonografię, był gotowy.
Więcej o pracach nad książką i planach wydawniczych - w naszym materiale wideo. zapraszamy także do galerii.
Komentarze (0)