Sesja Rady za nami - uchwała w sprawie Saniko przyjęta

2018-08-02 16:44:50, Maciej Kowalczyk

Obyło się bez niespodzianek. Uchwała Rady Miasta dotycząca spółki Saniko została przyjęta bez sprzeciwu. Jedynie dwóch radnych wstrzymało się od głosu.

Spółka "Saniko" startuje w konkursie ogłoszonym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ubiega się o dofinansowanie na modernizację sortowni w Machnaczu i Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych we Włocławku. Kwota dofinansowania wynosi 15 mln złotych, całkowity koszt inwestycji zaś 25 milionów. Na przeszkodzie w pozyskaniu środków stanęła... uchwała.

W 2015 roku Rada Miasta powierzyła Saniko obowiązek unieszkodliwiania odpadów komunalnych z terenu miasta w Regionalnym Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych w Machnaczu. We wrześniowej uchwale brakowało jednak zapisu o prowadzeniu przez spółkę Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów. I na tą nieścisłość zwróciła uwagę komisja oceniająca wnioski w NFOŚiGW w drugim etapie analizy merytorycznej. Fundusz (a raczej organ zarządzający - Ministerstwo Środowiska) zażądał uzupełnienia wniosku o stosowny zapis. Ten pojawił się w uchwale dzisiaj.

Nadzwyczajna sesja nie przyniosła gorących dyskusji. Jak przyznaje radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Damian Chełminiak

Ta uchwała tak naprawdę niewiele dzisiaj zmieniła, niewiele wniosła(...). Dyskusja na sesji rady nie była rozpalająca, a to że dwie osoby się wstrzymały? Wstrzymały się, myślę, dla zasady tylko - powiedział radny zwracając uwagę, że ta sesja i uchwała była bardzo potrzebna spółce.

Ze strony niektórych radnych, oraz Przewodniczącego Rady Miasta Rafała Sobolewskiego, pojawiły się uwagi dotyczące opinii prawnej dotyczącej uchwały, choć dotyczyły one raczej spraw formalnych (brak podpisu). Przewodniczący Sobolewski wstrzymał się od głosu, wymieniając jednak inny powód decyzji:

Ubolewam nad tym, że przy okazji  tej uchwały nie udalo się wyjaśnić kilku kwestii związanych z utylizacją odpadów, związanych z zagospodarowaniem odpadów przez naszą gminę - tłumaczy - Możemy pozyskać dofinansowaie i to niebagatelne, z funduszy europejskich, na to by realizować politykę utylizacji odpadów w naszym mieście, we współpracy ze spółką Saniko - podkreśla jednak Przewodniczący Rady Miasta.

O ile sama uchwała nie wzbudziła emocji i krytyki, to radny Chmielewski z Prawa i Sprawiedliwości wypomniał prezydentowi zaniedbania przy składaniu wniosków. Przypominając w tym kontekście sprawę przejazdu przy ulicy Kaliskiej. 

Stąd też pytałem, czy nie będzie takiej sytuacji, że ktoś zakwestionuje tę umowę, czy tę uchwałę. Tak, żebyśmy nie stracili tych 15 milionów o które walczymy, bo myślę, że jest to ważne, istotne (...) Widzimy, że możliwości Machnacza się kończą i to będzie ogromnym problemem. Trzeba było już dawno o tym pomyśleć i już dawno rozpocząć prace dotyczące modernizacji tego składowiska odpadów.

Na tę sprawę zwracała też uwagę radna Olga Krut-Horonziak. Jak przyznaje Marek Wojtkowski problem istnieje i Urząd Miasta rozpoczął analizę możliwych rozwiązań:

Już rozmawialiśmy nawet z władzami Brześcia o możliwości dokupienia dodatkowego terenu, aby to składowisko poszerzyć, ale okazuje się to nierealne, bo ceny gruntów w bezpośrednim sąsiedztwie wysypiska są niebotyczne. (...) wątpliwość budzi też kwestia pozwolenia na poszerzenie składowiska"

Rozwiązaniem, jakie bierze pod uwagę ratusz, jest przede wszystkim inna lokalizacja dla wysypiska. Magistrat rozważa też możliwość transportu części odpadów, do spalarni wybudowanej przez samorządy Torunia i Bydgoszczy. Do tego tematu z pewnościa będziemy wracać.

Zapraszamy do krótkiej relacji wideo.

 

 

 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz