Zamknij X

Brązowy medal Fabiana Barańskiego na Mistrzostwach Świata

2018-07-30 13:39:20, Maciej Kowalczyk

Wielkim sukcesem dla zawodnika WTW Włocławek, zakończyły się w niedzielę finały Młodzieżowych Mistrzostw Świata. Włocławianin, płynąc w finale dwójek podwójnych wraz ze swym partnerem, Mateuszem Świętkiem, zdobyli brązowy medal.

Polska dwójka powstała w kwietniu na Centralnych Regatach Kwalifikacyjnych w Poznaniu, gdzie zdeklasowała rywali i pokazała swoją siłę. Po egzaminach maturalnych zdawanych przez Fabiana Barańskiego, na regatach w Ratzeburgu (2-3 czerwca) Polacy zabłysnęli ponownie, odnosząc zdecydowane zwycięstwo w międzynarodowej stawce. Po tych zawodach, dzięki zdecydowanej postawie zawodników i trenerów klubowych, niejako wymuszono start tej osady w Mistrzostwach Świata. Sztab szkoleniowy Polskiego Związku miał inną koncepcję...

Już w trakcie bezpośrednich przygotowań do Mistrzostw z obozu w Wałczu, docierały informacje o bardzo dobrej formie naszych zawodników. Łódź płynęła bardzo szybko a co najważniejsze atmosfera w osadzie była pozytywna.

Do Poznańskiej imprezy zgłoszono 19 dwójek podwójnych. Wyścigi eliminacyjne rozpoczęły się dla Fabiana Barańskiego i Mateusza Świętka w czwartek 26 lipca. W wyścigu eliminacyjnym Polacy wylosowali zawodników z Niemiec, Rosji, Rumunii i Izraela. Dwie załogi z każdego przedbiegu kwalifikowały się do sobotnich półfinałów. W eliminacjach nasi zawodnicy popłynęli bardzo spokojnie, taktycznie, zajmując drugą, gwarantującą awans pozycję tuż za osadą Niemiec.

W półfinale, w którym premiowane do finału były trzy załogi, nasza dwójka wylosowała Holendrów, Francuzów, Chińczyków, Serbów i Rosjan. Półfinał rozegrany został defensywnie. Polacy pilnowali drugiej pozycji nie wdając się w walkę z prowadzącą Holandią, szanując siły na niedzielny finał.

Głównymi faworytami do złota w konkurencji dwójek podwójnych byli Włosi, którzy zarówno w eliminacjach, jak i w półfinale, miażdżyli przeciwników już na pierwszych 1000 metrów. Doskonali Holendrzy wydawali się również być poza zasięgiem naszych reprezentantów. Szansy medalowej należało szukać w pokonaniu Greków i Słoweńców. Z Francją wygraliśmy w półfinale.

Wyścig finałowy zgodnie z przewidywaniami rozpoczął się od silnego ataku Włochów, którzy na pierwszych pięciuset metrach objęli prowadzenie. Polacy rozpoczęli spokojnie płynąc na piątej pozycji. Na półmetku wyprzedziliśmy Słowenię, tracąc do trzecich w tym momencie Greków aż 3 sekundy. Na ostatnią pięćsetkę pierwsza trójka - Grecy, Włosi i Holendrzy wpłynęli z różnicą zaledwie 0,2 sekund i wydawało się, że wiosłujący za nimi 3 sekundy Polacy będą bez medalu. W tym właśnie momencie Barański i Świętek rozpoczęli kapitalny finisz. Nasi zawodnicy niesieni dopingiem kibiców, na dwieście metrów przed metą dogonili słabnących Włochów i jak torpeda zbliżali się do Holendrów i Greków. Na mecie do srebrnego medalu zabrakło 0,35 sekundy a do złota 1,4 sekundy.

Dzisiaj, po chłodnej analizie wydaje się, że zarówno srebrny jak i złoty medal były w zasięgu naszych reprezentantów. Jednak mogło to się skończyć także miejscem czwartym, dlatego brązowy medal Mistrzostw Świata w kategorii młodzieżowców do lat 23, należy uznać za wielki sukces Polaków, tym bardziej, że na tle bardzo blado startującej naszej reprezentacji był to jedyny medal i jedyny finał. Szkoda tylko, że Mateusz Świętek w tym sezonie kończy swoją przygodę z młodzieżowcami - czas biegnie nieubłaganie. Dla naszego Fabiana Barańskiego jest to dopiero pierwszy sezon ścigania się w kategorii młodzieżowców, tym bardziej olbrzymie gratulacje dla zawodnika Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego!

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz