Mimo zdecydowanej przewagi Mistrza Polski przez 35 minut meczu, Anwil dokonał rzeczy nieprawdopodobnej w ostatnich 5 minutach spotkania i wygrał mecz o Finał Play-OFF.
Wszyscy czekali na ten decydujący mecz z niecierpliwością i nadzieją na awans ale gra od początku spotkania nie układała się po myśli kibiców Anwilu. Przez cały czas grę kontrolowali zawodnicy Stelmt Enea BC Zielona Góra, utrzymując zdecydowaną przewagę na tablicy wyników. Po drugiej kwarcie przegrywaliśmy 10 punktami (35:45). Kibice mieli nadzieję, że to właśnie w drugiej połowie losy meczu odwrócą się na naszą korzyść ale również w trzeciej kwarcie Stelmet postawił twarde warunki i zwiększył na koniec tej części spotkania przewagę 47:65.
To co się stało na 5 minut przed końcowym gwizdkiem odmieniło jednak losy spotkania i wprawiło w szał kibiców z Włocławka. Zespół do wali poderwali Almeida i Hosley, którzy co chwilę punktowali z dystansu, ponadto Anwil postawił twardą obronę zmuszając wielokrotnie Stelmet do błędów, co skutkowało przejęciem piłki. Mimo próby odgryzienia się Anwil wpadł w szał walki i odrobił straty wychodząc na prowadzenie, rzucając w czwartej kwarcie 20 punktów więcej! Dla Mistrza Polski było już za późno, żeby zatrzymać rozpędzony Anwil. Przegrane wydawałoby się spotkanie zmieniliśmy w sukces, również za sprawą kibiców Włocławka, którzy stworzyli nieprawdopodobną atmosferę i doping, wtedy gdy było to najbardziej potrzebne.
Myślę, że przez35 minut kontrolowaliśmy mecz, robiliśmy to, co chcieliśmy i wszystko było w naszych rękach. Niestety troszeczkę fauli, zmęczenie, rotacja, zdecydowały, że pozwoliliśmy rzucić Anwilowi 26 pkt. w ostatnich 5 minutach – jak powiedział trener Stelmetu Andrej Urlep.
Co powiedzieć po takim mecz? Jest wiele zdań, które mi się nasuwa, ale myślę, że to jedno odzwierciedli wszystko – wróciliśmy jak feniks z popiołów – jak powiedział trener Anwilu Igor Milicić. Anwil Wrócił od teraz, niezależnie od wyniku finału do wielkiej koszykówki – jak dodaje.
Poniżej publikujemy zdjęcia z meczu i wideo z konferencji prasowej.
Pierwszy, finałowy mecz z BM Stal Ostrów Wielkopolski ju w czwartek (24 maja), g. 20.00.
Anwil Włocławek – Stelmet Enea BC Zielona Góra 85:83 (14:25, 21:20, 12:20, 38:18)
Anwil: Hosley 22, Almeida 19, Łączyński 16, Zyskowski 8, Nowakowski 7, Sobin 6, Leończyk 4, Airington 2, Wojciechowski 1, Delas 0, Ihring 0
Stelmet Enea BC: Savović 19, Zamojski 17, Florence 15, Gecevicius 15, Koszarek 7, Dragicević 6, Hrycaniuk 4, Matczak 0, Murić 0
Komentarze (1)