Anwil Włocławek - Miasto Szkła Krosno 68:66

2018-01-22 15:30:02, Q4.pl

Pierwsza wygrana Anwilu w nowym roku we własnej hali rodziła się w bólach. Podopieczni Igora Milicicia zafundowali swoim kibicom istny dreszczowiec. Po bardzo wyrównanym meczu Rottweilery pokonały 13 drużynę w tabeli tylko i aż tylko dwoma punktami. Była to 16 wygrana w sezonie.

Przed tym spotkaniem nic nie zapowiadało takiego dramatycznego rozstrzygnięcia. Goście odnotowali zaledwie 6 wygranych przy 10 porażkach. W październiku włocławianie łatwo i przyjemnie pokonali we własnej hali Miasto Szkła 31 punktami 88:57. Anwil to lider rozgrywek, który odnotował tylko 3 porażki, w niedzielnym spotkaniu był zdecydowanym faworytem. Każdy kto odwiedził Halę Mistrzów myślał sobie, że i tym razem będzie łatwy spacerek przez 40 minut, a tu goście pod wodzą nowego trenera Kamila Piechuckiego podnieśli wysoko poprzeczkę. Pierwsze punkty gospodarze zdobyli dopiero po blisko 3 minutach, a w tym czasie na tablicy gości było już 8 oczek.

Rottweilery mozolnie zaczęli odrabiać straty, sygnał dał Ivan Almeida, który w całym spotkaniu była najskuteczniejszym koszykarzem gospodarzy. Jednak nie udało się Anwilowi w pierwszej kwarcie dojść gości, przegrali kwartę 8 punktami 12:20. Do drugiej kwarty podopieczni Milicicia podeszli z innym nastawieniem, zaczęli punktować, szybko wyrównali po serii 8:0. Ale dopiero w końcówce punkty Michała Nowakowskiego i Ivana Almeidy dały gospodarzom 5 punktową przewagę przed przerwą. Ostatecznie druga kwarta zakończyła się wygraną 22:9, a pierwsza połowa 34:29.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie ze strony Rottweilerów. W dalszym ciągu koszykarze marnowali dogodne sytuacje rzutowe, nawet spod kosza. Bardzo słabo wychodziły rzuty za trzy punkty, co skrzętnie wykorzystywali przyjezdni. Z przewagi 5 oczek nie pozostało nic po trójkach Jayvaughna Pinkstona i Marcina Sroki, a po pięciu minutach gry goście objęli prowadzenie 6 punktami 44:38. Dzięki dwom trójką Ante Delasa i popisowego wsadu Almeidy Anwil odzyskał prowadzenie po trzech kwartach 51:49, choć tę kwartę przegrali 17:20. W ostatniej odsłonie padł remis 17:17, ale ta część meczu była do ostatnich sekund wielką niewiadomą dla Rottweilerów. Walka toczyła się kosz za kosz, a największe zagrożenie w ekipie gości było ze strony Krzysztofa Jakóbczaka, który w całym spotkaniu zdobył 17 punktów, ale w ostatniej kwarcie rzucił ich aż 10, z tego 2 trójki. Dobrze, że w ostatnich sekundach meczu spudłował rzut za 3 punkty, bo była by to przykra porażka Anwilu, a zasłużona wygrana przyjezdnych. Piłka po jego rzucie odbiła się od obręczy kosza i na tym się spotkanie zakończyło.

Trzecia kwarta zakończyła się remisem 17:17, a całe spotkanie Anwil wygrał 68:66. Była to 16 wygrana Rottweilerów, po której jeszcze bardziej umocnili się na fotelu lidera. Ale wygrana, która mocno nadszarpnęła zdrowiem wiernych kibiców, którzy kolejny raz gorąco zagrzewali swoich koszykarzy. Na koniec dodam, że przed meczem Marek Wojtkowski – prezydent Włocławka zapewnił, a przede wszystkim uspokoił włocławskich kibiców, że mecz reprezentacji Polski z Kosowem w ramach eliminacji do mistrzostw świata na 99% procent odbędzie się w Hali Mistrzów 23 lutego 2018 roku, za co został nagrodzony gromki brawami. Sprawca całego zamieszania, radny Jarosław Chmielewski ukrył się w innym ubraniu i w innym sektorze na trybunach, gdyż kibice Anwilu chcieli mu za to stosownie podziękować, o czym informowali na Facebooku.

Najlepszym strzelcem Anwilu był kolejny raz Ivan Almeida, zdobywca 21 punktów, w tym 1 trójki, 10 zbiórek oraz 4 asyst, drugim koszykarzem z dwucyfrowym wynikiem był tylko Michał Nowakowski, który dorzucił 12 punktów, w tym 2 trójki. W drużynie gości prym wiódł Krzysztof Jakóbczyk – 15 punktów, w tym 3 trójki oraz również tylko jeden koszykarz przekroczył dwucyfrowy wynik, był nim Jayvaughn Pinkston – 13 pkt. oraz 1 trójka.

Anwil Włocławek - Miasto Szkła Krosno 68:66 (12:20, 22:9, 17:20, 17:27)
Anwil Włocławek: J. Almeida 21 (1), M. Nowakowski 12 (2), J. Zyskowski 8, A. Delas 7 (2), J. Airington 6, P. Leończyk 6, J. Sobin 6, Sz. Szewczyk 2, R. Komenda 0
Miasto Szkła Krosno: K. Jakóbczyk 15 (3), J. Pinkston 13 (1), P. Alexis 9, D. Lejasmeiers 9 (2), M. Sroka 8 (2), J. Mustapić 7 (1), D. Oczkowicz 5 (1), G. Grochowski 0, D. Pogoda 0.
Kolejne spotkanie Anwil rozegra na wyjeździe w najbliższą niedzielę 28 stycznia z Rosą Radom, która swoje ostatnie spotkanie przegrała sromotnie na wyjeździe z niżej notowanym beniaminkiem z Gliwic aż 23 punktami 96:73. Z pewnością „Centusie” będą chcieli szybko zapomnieć o porażce i postawią się Rottweilerom. Ale o tym jak będzie w radomskiej hali możemy się przekonać na żywo, gdyż mecz będzie hitem kolejki, z którego będzie relacja na żywo w TV Polsat Sport HD od godz. 12:30. W październiku w Hali Mistrzów Anwil pokonał Rosę 21 punktami 86:65.

Tekst Wojciech Nawrocki

Komentarze (1)


Zygmunt Urbanek (2018-02-04 19:27:36) Zgłoś do moderacji
Powtarzanie od prawie miesiąca wyniku i komentarza o meczu koszykówki z Miastem Szkła zakrawa na szyderę z kibiców,lub braku redaktora w Q4,który interesuje się popularną we Włocławku koszykówką.Od tego czasu Anwil wygral już 3 mecze a u Was o tym ani słowa. Przecież są w Redakcji tak znający się na tej dyscyplinie Wojtek Kowalczyk i jego Mama ,były piękne reportaże, zdjęcia .Myślałem,że wraz z nową szatą Q4 uaktualnicie ten dział.Czyżby coś na bakier z Anwilem ?

Dodaj swój komentarz