Graffin 2018-02-06 13:27:47
W niedzielę odwiedzili mnie znajomi z Poznania. Chcieli poznać Włocławek. Zaprosiłam ich na spacer na Bulwary i przystań. Myśleliśmy z mężem, że spalimy się ze wstydu. Na trawnikach, na ścieżkach, na placu zabaw , zatrzęsienie psich odchodów. Nie wspomnę , że były to głównie odchody po wielkich psach. Czy naprawdę władze miasta, czy straż miejska, a nawet policja, są tak niemrawe, że nie potrafią egzekwować karania właścicieli-brudasów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach? Nie widać żadnych przedsięwzięć w tym śmierdzącym temacie. Wstyd, jeszcze raz WSTYD!