Graffin 2018-02-06 13:27:47

(349)

(209)

W niedzielę odwiedzili mnie znajomi z Poznania. Chcieli poznać Włocławek. Zaprosiłam ich na spacer na Bulwary i przystań. Myśleliśmy z mężem, że spalimy się ze wstydu. Na trawnikach, na ścieżkach, na placu zabaw , zatrzęsienie psich odchodów. Nie wspomnę , że były to głównie odchody po wielkich psach. Czy naprawdę władze miasta, czy straż miejska, a nawet policja, są tak niemrawe, że nie potrafią egzekwować karania właścicieli-brudasów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach? Nie widać żadnych przedsięwzięć w tym śmierdzącym temacie. Wstyd, jeszcze raz WSTYD!

Aris 2018-02-06 19:03:27

(371)

(206)

Dokladnie co pare metrow odchody nieda sie chodzic na miescie to jest jakas masakra i wstyd dla miasta i wlade powinni sie za to wziac jakies kamery cokolwiek

Perełka 2018-02-10 09:02:00

(358)

(202)

Na osiedlu Kazimierza Wlk. Idąc chodnikiem po zmroku nie sposób jest nie wdepnac w psie kupki.Zasrane jest wszystko,nie wspominając o trawnikach.Co prawda są wlasciciele,którzy sprzątają,ale większość po prostu nie zauważa kiedy pies robi kupkę i odwraca się w drugą stronę.Pozdrowienia dla sprzatajacych .