Wielki zawód w Hali Mistrzów

2024-03-17 13:15:06, Q4

Ten wynik śmiało można nazwać sensacją. Po wyjątkowo słabym spotkaniu Anwil Włocławek przegrał w sobotę z walczącym o pozostanie w ORLEN Basket lidze Zastalem.

Po imponującym początku sezonu, który rozbudził apetyty kibiców Anwil nie może powrócić do formy. Sobotnie spotkanie we Włocławku nie tylko ten fakt potwierdziło, ale było też prawdziwym szokiem, dla kibiców, którzy nie ukrywali złości kierowanej pod adresem włocławskiej drużyny.

Od samego początku spotkania włocławianie sprawiali wrażenie zagubionych i oddali pole gościom, którzy utrzymywali niewielkie, ale jednak prowadzenie i po 10 minutach Anwil przegrywał 17:24. Co prawda w drugiej odsłonie potrafili zniwelować straty a nawet wyjść na czteropunktowe prowadzenie, ale było to jednak wszystko na co tego dnia stać było Rottweilery.

Trzecia kwarta to skuteczne budowanie przewagi przez Zastal (56:67 po tej części gry), a czwarta to już katastrofa w wykonaniu włocławian. Obrona Anwilu właściwie nie funkcjonowała a zielonogórzanie skwapliwie wykorzystywali wszystkie błędy gospodarzy. Chwilę przed końcem przewaga Zastalu wynosiła już 21 punktów. Rozmiary porażki zmniejszył rzutem zza łuku Bojanowski, ale to już niczego nie zmieniło. Po bardzo słabym występie Anwil Włocławek przegrał z Zastalem 75:93.

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz