Tylko do najbliższego piątku Wydział Komunikacji UM znajdziemy w siedzibie przy ulicy Kościuszki. W przyszłym tygodniu mieszkańcy skorzystają już z nowych pomieszczeń w budynku dworca PKP.
18 stanowisk do obsługi mieszkańców i przestronne wnętra w niczym nie przypominające dotychczasowej siedziby przy ulicy Kościuszki. Tak prezentuje się nowa siedziba wydziału.
Pamiętamy w jakich warunkach musieli pracować pracownicy Wydziału Komunikacji i też mieszkańcy musieli borykać się z wieloma przeszkodami – przypomniał prezydent Marek Wojtkowski.
Otwarta przestrzeń to nie jest jedyna różnica w porównaniu do pomieszczeń przy Kościuszki. Nowe powierzchnie są także dostępne dla osób z niepełnosprawnościami.
Niestety jest też zła wiadomość dla tych wszystkich, którzy planowali załatwić formalności związane na przykład z wyrobieniem prawa jazdy. W najbliższy poniedziałek i wtorek (11 i 12 grudnia) praca wydziału będzie mocno ograniczona. Nie jest to jednak, co ciekawe, związane z fizyczną częścią przeprowadzki. Znacznie bardziej wymagające jest „podpięcie” nowej infrastruktury informatycznej do CEPiK.
To jest zupełnie niezależne od organu prowadzącego, ponieważ przenoszą to instytucje centralne. To są łącza MSWiA i PWPW i wielu innych instytucji, które za to odpowiadają. Przez te dwa dni nie będziemy mieli dostępu do systemu CEPiK. Tak nam deklarują te podmioty zewnętrzne. W związku z tym nie będziemy mogli normalnie procedować naszych postępowań – tłumaczy dyrektor Wydziału Komunikacji Paweł Zarębski.
Przez poniedziałek i wtorek czynne będą jedynie punkty dyżurne przy ulicy Kościuszki, w których można będzie złożyć wnioski, uzyskać informacje lub tez umówić się na termin wizyty w wydziale.
Przypomnijmy, że miasto wynajmuje nowe biura od PKP. Miesięczny koszt najmu to około 10 tysięcy złotych. Jak mówi prezydent, niestety dotychczasowa współpraca z właścicielem budynku nie układa się w sposób idealny. „Nie uniknęliśmy wielu problemów” - podkreśla prezydent:
Wcale nie było łatwo domówić szczegóły (…) Pamiętam taki bardzo newralgiczny moment, sprzed bodaj dwóch tygodni, kiedy pod dużym znakiem zapytania stała możliwość zainstalowania tutaj internetu. Nie było to nasze niedopatrzenie, ani nasza niechęć, ale było to spowodowane, mam nadzieję, ze nieświadomie, działalnością PKP.
Kolejną kością niezgody jest funkcjonowanie w nowych pomieszczeniach kas biletowych KTPS, tak jak przewidywała wstępna umowa najmu. PKP, jak mówi prezydent, nie pozwala ratuszowi na to, by ten podnajął gotowe pomieszczenia przewoźnikowi. W tej sprawie toczą się obecnie negocjacje, ale Marek Wojtkowski już zapowiada, że będzie domagała się od PKP renegocjacji umowy.
Co dalej z pomieszczeniami przy ulicy Kościuszki. Póki co ich przyszłość nie jest pewna, za wyjątkiem tego, ze opuszczony budynek zostanie przekazany Administracji Zasobów Komunalnych. Pewne jest jednak także to, że z ulicy Kościuszki zniknie w najbliższym czasie znajdująca się tam sala ślubów. Uroczystości będą odbywały się odtąd w sali obrad Rady Miasta włocławskiego ratusza.
Komentarze (0)