Choć o tym, że w ziemi należącej barona Stanisława Leopolda Kronenberga znajdują się wody lecznicze wiedziano już przed I wojną światową, to dopiero Stanisław Smolka zamienił tę wiedzę w ogólnodostępne uzdrowisko. W tym roku Wieniec Zdrój obchodzi swój okrągły jubileusz.
Na przełomie XIX i XX wieku Stanisław Leopold Kronenberg zdecydował się na wykonanie kilku odwiertów badawczych na należących do niego ziemiach. Szukano minerałów, jednak z dwóch odwiertów popłynęła woda o zapachu siarki. Już niebawem zorientowano się, że woda ta ma właściwości lecznicze, jednak korzystali z nich jedynie okoliczni mieszkańcy.
Przez kolejne dekady nie działo się wiele, aż w 1922 roku pojawił się Stanisław Smolka, który wydzierżawia od Lasów Państwowych tereny przyległe do majątku Kronenberga, na terenie dzisiejszego Wieńca-Zdroju. Kiedy okazuje się, że i na tej ziemi występuje „woda siarczana” a na dodatek złoża borowin, Smołka i jego wspólnicy powołują do życia spółkę „ „Zdrojowisko Siarczane Wieniec” . Ma to miejsce w kwietniu 2023 roku.
Takie były początki. Dziś uzdrowisko obchodzi 100-lecie istnienia. W miniony piątek w Wieńcu-Zdroju pojawili się przedstawiciele okolicznych samorządów, władz państwowych oraz inni zaproszeni goście. Obecny właściciel uzdrowiska Krzysztof Grządziel odsłonił wraz z nimi pomnik założyciela Wieńca-Zdroju, zaś woda siarczkowa płynąca z wienieckich odwiertów otrzymała nazwę Stanisław.
Oficjalne uroczystości rocznicowe uświetnił występ Grupy MoCarta i Golec uOrkiestra.
Komentarze (0)