Na placu Wolności przed południem odbyły się miejskie uroczystości z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Święta, które w tym roku miało wyjątkowy wydźwięk z uwagi na wojnę za naszą wschodnią granicą.
Jak co roku 11 listopada, pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego zebrali się przedstawiciele władz samorządowych, organizacji społecznych i kombatanckich. Pod pomnikiem złożono kwiaty i wieńce.
W swoim przemówieniu prezydent Marek Wojtkowski zwrócił uwagę, że 11 listopada jest świętem radosnym, upamiętniającym ojców założycieli niepodległej II RP, jednak odniósł się też do teraźniejszości.
Teraz szczególnie doceniamy ten fakt, gdy na Ukrainie trwa brutalna wojna. My jako naród, który szczególnie upodobał sobie suwerenność, doceniamy że żyjemy w kraju wolnym. Mam nadzieję że będziemy w stanie tę niepodległość uszanować bez podziałów. To szansa którą dała nam historia – mówi Marek Wojtkowski, prezydent miasta.
Parlamentarzyści i samorządowcy byli tego dnia zgodni. Powinniśmy być zjednoczeni nie tylko w rocznicę odzyskania niepodległości, ale i każdego kolejnego dnia, aby pracą stworzyć lepszą przyszłość dla kolejnych pokoleń i dalej budować niepodległą Polskę.
Dziś wyjątkowo uświadamiamy sobie jak ważna ale i krucha jest niepodległość. Dziś świętujemy, ale cały czas pamiętamy o tym co dzieje się na wschodniej granicy. To niepodległość okupiona krwią naszych rodaków. Polacy powinni być razem nie tylko 11 listopada, ale przez cały czas. Powinniśmy budować tę jedność narodową. - mówi Joanna Borowiak, poseł na Sejm.
Jednym z elementów uroczystości był przemarsz mieszkańców Włocławka ze 100-metrową flagą Polski. Przemarsz rozpoczął się na Placu Wolności skąd uczestnicy udali się na Stary Rynek, a następnie pod Katedrę gdzie odbyła się uroczysta msza.
Komentarze (0)