Na dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, radni podejmowali dwa najważniejsze punkty – upoważnienie prezydenta miasta do dokonywania zmian w planie dochodów i wydatków miasta, oraz zmianę cen biletów na przystani przy ulicy Płockiej.
Na poniedziałkowej sesji jednogłośnie przegłosowano upoważnienie prezydenta Marka Wojtkowskiego do dokonywania zmian w planie dochodów i wydatków miasta przeznaczonych na zadania związane z pomocą Ukraińcom, którzy znajdują się na terenie naszego miasta w związku z trwającym na Ukrainie konfliktem zbrojnym. Zaznaczono, że realizowane w mieście z myślą o uchodźcach inwestycje i zakupy zaplanowane przez prezydenta nie mogą "pogorszyć wyników budżetu".
To pełnomocnictwo wygasło w marcu, i trzeba było tego pełnomocnictwa udzielić ponownie. Tym bardziej, co rusz spływają środki od wojewody właśnie na realizacje pomocy uchodźcom. Aby sprawnie realizować te zadanie, prezydent potrzebował takiego pełnomocnictwa od Rady Miasta, które właśnie dziś otrzymał. - mówi Piotr Kowal, przewodniczący Rady Miasta Włocławek.
Na jakie zadania przeznaczane są środki które napływają do Włocławka dzięki wojewodzie wyjaśnia zastępca prezydenta miasta, Domicela Kopaczewska.
To środki które miasto otrzymuje jako wsparcie z budżetu państwa, czyli na 40+, 300+. Są to również środki na zakwaterowanie. To także pomoc humanitarna w postaci jedzenia, środków czystości, czy na środki transportu. To pomoc która może być realizowana bezpośrednio przez jednostki miasta, takie jak MOPR czy jadłodajnia. - mówi Domicela Kopaczewska.
Dodatkowo, podczas dzisiejszych obrad podjęto uchwałę dotyczącą zmiany cennika biletów na przystani przy ulicy Płockiej. Zgodnie z jej ustaleniami, do czasu naprawy brodzika dziecięcego w którym awarii uległa folia zabezpieczająca obiekt, wejście na teren całej przystani będzie wiązało się z opłatą w wysokości symbolicznej złotówki.
Miasto i władza skompromitowały się kompletnie. Ośrodek został hucznie otwarty przez prezydenta i jego zastępców 10 lipca, natomiast nie funkcjonuje w pełni. Dziś była próba naprawy tej sytuacji, ale myślę że wstyd i kompromitacja dla prezydenta i jego ekipy została. Miała to być perełka, wizytówka naszego miasta, a obecnie jest to smród i kompromitacja. - komentuje Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Na chwilę obecną, OSiR nie podaje dokładnego terminu udostępnienia brodzika oraz wodnego placu zabaw dla dzieci. Wykonawca dokonuje naprawy obiektu w ramach gwarancji.
Komentarze (0)