Dodatkowe 300 tysięcy na czystość w mieście. Skutki spotkań z mieszkańcami

2022-07-14 16:11:45, Q4.pl

Włocławski Ratusz wyciąga wnioski ze spotkań z mieszkańcami. Na pierwszy ogień kwestia, która wybrzmiewała na każdym z siedmiu spotkań w czerwcu – czystość w mieście. Są już plany.

Podczas czerwcowych spotkań z władzami miasta, mieszkańcy mieli wiele problemów, z którym podzielili się z prezydentem. Jednak jeden z problemów zgłaszanych przez mieszkańców, pojawiał się na każdym z 7 spotkań – chodzi o czystość w mieście. Ratusz postanowił zwiększyć nakłady pieniężne na utrzymanie czystości na ulicach.

Doszliśmy do wniosku, że na czystości absolutnie oszczędzać nie można. Dlatego zwiększamy intensywność sprzątania przede wszystkim w weekendy - komentuje sprawę Marek Wojtkowski.

W skład konkretnych działań ma wejść między innymi większa ilość koszy na śmieci, zwiększenie intensywności sprzątania w weekendy do dwóch razy w ciągu dnia, na terenie ścisłego śródmieścia, czy częstsze pojawianie się tzw lotnych brygad sprzątających. To wszystko ma kosztować włocławski ratusz dodatkowe 300 tysięcy złotych rocznie. A kwota, według zapewnień władz, może jeszcze wzrosnąć, by dostosować się do potrzeb mieszkańców.

Dodatkowo miasto zajmuje się sprawą dzikich wysypisk śmieci na terenie miasta. Chodzi o puste działki, które nie są sprzątane. Ratusz ma w planach nawet przejmowanie tego typu działek. Na terenie Śródmieścia, takich działek jest 19.

Wprowadzimy tam procedury porządkowania działek w tzw. wykonaniu zastępczym. Wysyłamy już do właścicieli decyzje administracyjne – mówi Monika Jabłońska, zastępca prezydenta miasta.

Dodatkowo, prezydent odniósł się do tematu wandalizmu na terenie miasta. Spotkał się on już z komendantami służb mundurowych w mieście i poprosił o wzmożoną czujność oraz aktywność w niektórych punktach miasta, np. przy szkole nr 23.

Niestety, ofiarą dewastacji padły także rowery miejskie. Przez ostatnie 4 miesiące odnotowano 1100 różnych usterek związanych z aktami wandalizmu – połamane ramy, przypalone siodełka, czy rowery w akwenach wodnych.

Cały czas wyciągane są konsekwencje na podstawie monitoringów czy zeznań świadków. Z powodu aktów wandalizmu, operator Włowera, na chwilę obecną nałożył kary o łącznej wartości 18 tysięcy złotych.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz