Drastyczne podwyżki cen węgla – wielki problem wszystkich polskich ciepłowni, w tym MPEC

2022-06-27 09:06:44, Artykuł partnera

Ceny węgla rosną w zastraszającym tempie i nie widać perspektywy, kiedy ta tendencja ulegnie zmianie. W zależności od rodzaju, węgiel podrożał już w stosunku do ub. roku nawet o ponad 300 proc! W górę idą też koszty zakupu emisji CO2, które każda ciepłownia paląca węglem musi obowiązkowo kupować po cenie, na którą nie ma wpływu. Co to oznacza dla branży ciepłowniczej? Potężne wzrosty kosztów i cen dla odbiorców, a w skrajnych przypadkach – ogłoszenia upadłości.

Wojna rykoszetem uderzyła w ciepłownictwo 

Związkowcy z firm ciepłowniczych alarmują: - W wielu przypadkach straty zakładów ciepłowniczych znacząco przekroczą kapitały własne spółek, a wtedy będą one musiały ogłosić upadłość.Żeby spółki ciepłownicze mogły wyjść na zero, rachunki za ogrzewanie musiałyby wzrosnąć nawet o 300 procent – ostrzegał w Radiu TOK FM Dariusz Gierek, szef Regionalnej Sekcji Ciepłownictwa Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności".

 

Ten problem, mocno uwidoczniony od dnia inwazji rosyjskiej na Ukrainę, dotyczy wszystkich ciepłowni w Polsce. MPEC Włocławek widząc trudną sytuację na rynku węglowym zaplanował przygotowanie zapasów na kolejny sezon grzewczy. Spółka ogłosiła przetarg na zakup węgla - wpłynęła zaledwie jedna oferta z ceną trudną do zaakceptowania. W 2020 roku MPEC kupował tonę węgla za kwotę niższą, niż 300 zł; rok później – nieco poniżej 600 zł, a obecne oferty przewyższają 2 tys. zł za tonę!

 

 

Dlaczego ceny tak mocno wzrosły? Główną przyczyną jest inwazja zbrojna Rosjan na Ukrainę i jej wpływ gospodarkę energetyczną w Europie. Zarówno Unia Europejska jak i poszczególne państwa, w tym Polska, wprowadziły sankcje ekonomiczne na Rosję. Polegają one m. in. na całkowitym lub częściowym wstrzymaniu zakupu surowców energetycznych z Rosji, w tym węgla. Co to oznacza dla większości polskich ciepłowni? Zakup surowca z innych, droższych źródeł, niż rosyjskie. Wydawałoby się, że oczywistym wyborem jest kupno węgla z polskich kopalń. Nic bardziej mylnego. Surowiec jest praktycznie niedostępny, a jeśli już, to osiąga zawrotną cenę. Włocławski MPEC w odpowiedzi na chęć zakupu polskiego węgla otrzymał informację od właścicieli polskich kopalń, z propozycją zakupu importowanego węgla z …portu w Gdańsku! 

 

Skąd importujemy teraz węgiel do Polski? Głównie z Kolumbii i Australii, tak więc do ceny surowca trzeba doliczyć koszty drogiego transportu morskiego. Stąd biorą się ogromne kwoty, jakie trzeba będzie wykładać na węgiel w nadchodzącym sezonie grzewczym. 

 

 - Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej we Włocławku na zakup węgla w 2021 roku wydało prawie 12 mln zł. W tym roku kwota ta może przekroczyć nawet 100 mln zł! – podkreśla Andrzej Walczak, prezes MPEC

 

MPEC robi, co może, żeby obniżyć koszty

 

Ceny węgla to nie wszystko. Drugim czynnikiem powodującym znaczne wzrosty opłat za ciepło jest szybujący w górę koszt cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla. W 2017 roku MPEC Włocławek był zmuszony wydać na uprawnienia ponad 2,38 mln zł, co stanowiło niecałe 4 proc. przychodu  spółki. Dwa lata później zakup uprawnień pochłonął już niemal 12 mln zł, a udział tego zakupu w przychodach przekroczył 18 proc. Ogromny skok nastąpił w roku 2021. MPEC zapłacił wtedy za uprawnienia ponad 41,5 mln zł, co stanowi 49,6 proc całości przychodu spółki! 

 

- Nie mamy żadnego wpływu na te czynniki –  mówi prezes Andrzej Walczak. – Każdy wzrost opłat jest dla bolesny, dlatego robimy wszystko, żeby tam, gdzie możemy, konsekwentnie obniżać koszty funkcjonowania MPEC. Taką strategię przyjąłem, kiedy ponad  trzy temu objąłem stanowisko prezesa, będę się jej twardo trzymał, ponieważ tego wymaga dobro mieszkańców Włocławka – podkreśla Andrzej Walczak. I wylicza konkrety. 

 

 

W ostatnich miesiącach MPEC przechodzi prawdziwą rewolucję informatyczną, nie ponosząc przy tym jakichkolwiek kosztów, a zdecydowanie je obniżając. W spółce wprowadzono procedurę zdecydowanie ograniczającą wydruki papierowe, dokumenty między działami przechodzą drogę elektroniczną, wykorzystywany jest kwalifikowany podpis elektroniczny.  Taka innowacje obniża znacznie wydatki na zakup drukarek, tonerów, materiałów papierniczych i wydatków na korespondencję za pośrednictwem Poczty Polskiej. W niektórych segmentach – aż o 80 proc.!  Od lipca 2020 wszystkie przetargi i ogromna większość zamówień realizowana jest przez transparentną platformę zakupową, co również przyczynia się do znacznych oszczędności. Zarząd stosuje przemyślaną strategią kadrową - obecnie MPEC zatrudnia najmniejszą liczbę pracowników w swojej historii, a mimo to znakomicie wywiązuje się ze zobowiązań wobec odbiorców ciepła. - Pilnujemy każdej wydawanej złotówki,  żeby nie dopuścić do konieczności zwolnień pracowników – zastrzega prezes Walczak. 

 

Niestety, przy obecnych cenach węgla i uprawnień do emisji CO2, na co spółka nie ma wpływu, nie jest możliwe funkcjonowanie ciepłowni bez pomocy rządowej lub drastycznych podwyżek cen ciepła, zaakceptowanych wcześniej przez Urząd Regulacji Energetyki. 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz