XXXI Katedralne Koncerty Organowe - Josef Kratochvíl

2022-06-13 15:58:38, Q4.pl

W pierwszy poniedziałkowy wieczór czerwca we włocławskiej bazylice katedralnej w ramach cyklu XXXI Katedralnych Koncertów Organowych wystąpił czeski organista Josef Kratochvíl.

Artysta jest zarówno organistą, jak i pianistą. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku 5 lat. Już w dzieciństwie zdobył wiele nagród i wyróżnień na konkursach pianistycznych. Studia muzyczne rozpoczął w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach w klasie organów prof. Juliana Gembalskiego oraz klasie fortepianu prof. Roberta Marata, gdzie uzyskał tytuł licencjata. Studia magisterskie kontynuował w Hochschule fur Musik Und Theater Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego w Lipsku w klasie organów oraz w klasie fortepianu. Ukończył je z najwyższym wyróżnieniem w obecnym 2022 roku.

Mimo młodego wieku zdobył tytuł laureata kilku międzynarodowych konkursów organowych. W 2017 r. wygrał konkurs młodych talentów im. Leoša Janáčka. W tym samym roku zajął II miejsce na Międzynarodowym Konkursie Organowym w Sankt Petersburgu w Rosji. W 2018 r. zdobył III nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Organowym im. Petra Ebena w Czechach. Uczestniczył w wielu międzynarodowych kursach mistrzowskich gry organowej. W 2020 roku odbył staż artystyczny w USA, studiując grę organową w czołowych amerykańskich uniwersytetach muzycznych. Jako organista koncertował w niemal całej Europie, Stanach Zjednoczonych i Rosji. Występuje ponadto jako pianista, głównie jako akompaniator śpiewaków operowych. Jest dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Organowego „Autumn Organ” w Valašské Meziřiči w Czechach.

Program włocławskiego recitalu obejmował dzieła organowe epoki baroku, romantyzmu oraz utwory XX wieku. Kompozycje barokowe stanowiły dzieła niemiecki mistrzów organów: Johanna Sebastiana Bacha (1685-1750) „Preludium i fuga g-moll” (BWV 535), Preludium chorałowe „Allein Gott in der Höh sei Ehr“ (BWV 662), a także „Fantazja F-dur“ Johanna Gottfrieda Müthela (1728 – 1788). Z repertuaru romantycznego XIX wieku usłyszeliśmy VI Sonatę organową d-moll op. 65 Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego (1809-1847). Wiek XX oraz czasy współczesne reprezentowały wykonane po raz pierwszy przed włocławską publicznością „Passacaglia i fuga e-moll” Healey’a Willana (1880-1968) oraz “Preludium i fuga na temat B-A-C-H” Balinta Karosi (ur. 1979).

Już od pierwszych dźwięków artysta zadziwił słuchaczy pięknym brzmieniem. Na szczególną uwagę zasłużyła interpretacja Sonaty Mendelssohna, która odznaczała się dużym ładunkiem emocji i wyrażoną dźwiękami głębią uczuć. Muzyka ta mogła zadowolić nawet wybrednych znawców nurtu romantycznego i twórczości Mendelssohna. Pod palcami Josefa Kratochvíla Sonata okazała się utworem dojrzałym, który cechowała dyscyplina klasycznej formy połączona z romantyczną ekspresją wyrazu. W tym potężnym dziele artysta ukazał klasę swojej wirtuozerii, a także doskonałego zmysłu dużej muzycznej konstrukcji. Także repertuar bachowski wykonany został z podziwu godnym kunsztem interpretacyjnym, odzwierciedlając w pełni ducha epoki. W finezyjny sposób zaprezentował początkowe dwuczłonowe dzieło. Zwracała uwagę artykulacja, dbałość o utrzymanie pulsu i akcentu w ramach poszczególnych grup dźwiękowych preludium i fugi. Muzyka przemawiała każdym motywem i każdą frazą.

Z kolei chorał przeniósł słuchaczy w niebiańsko-anielski świat dźwiękowy. Odznaczał się piękną, koloraturową, pełną głębi i uczuć melodią. Pozostałe pozycje programu również zabrzmiały precyzyjnie i błyskotliwie. Właściwie żaden z wykonanych utworów nie przysporzył muzykowi problemów natury technicznej. Dawało to wrażenie swobody przy realizacji nawet najbardziej skomplikowanych i wymagających pod względem warsztatowym kompozycji. Wykonawca udowodnił, że bardzo pewnie czuje się także w XX-wiecznym repertuarze. Zaprezentował go z dużym rozmachem i zrozumieniem.

Każdy dźwięk był selektywny i doskonale słyszalny w przestrzeni akustycznej katedry. Prezentacji muzycznych Josefa Kratochvíla włocławska publiczność wysłuchała z niemałą przyjemnością, czego wyraz dała w końcowym aplauzie i zachwycie podczas spotkania twarzą w twarz przed katedrą po zakończonym koncercie.

(Informacja prasowa organizatora)

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz