Można topiąc Marzannę, można po prostu wybrać się na pierwszy wiosenny spacer. Uczniowie „Chemika” pierwszy dzień wiosny uczcili dość osobliwie i oryginalnie. Jak? W szkole na bulwarach był to „dzień bez plecaka”.
To już pewne. Wczoraj pożegnaliśmy kalendarzową zimę. Co w tym roku doskonale widać także za naszymi oknami. Tradycyjnie już, korzystając z wiosennej aury uczniowie wielu włocławskich szkół świętowali, mniej lub bardziej oficjalnie, „Dzień Wagarowicza” .
W Zespole Szkół Chemicznych wybrano inną formę powitania wiosny – dość niekonwencjonalną – dodajmy. Dla uczniów ZSCh 21 marca był „dniem bez plecaka”. Zamiast tradycyjnych plecaków, przyszli chemicy, hotelarze i fryzjerzy pojawili się w szkole pakując książki do skrzynek, wózków, i kartonów. Wśród niecodziennych „opakowań” znalazły się tez rzeczy absolutnie wyjątkowe: mikrofalówka, chlebak a nawet – drapak dla kota.
W szkole oczywiście nie tylko się uczymy, ale dbamy też o atmosferę – tłumaczy ideę „dnia bez plecaka” dyrektor „Chemika” Maciej Kowalczyk – To oryginalny pomysł zaproponowany przez młodzież i to jest chyba najlepszy sposób, żeby dobrze czuć się w szkole.
W co można zapakować książki i kanapki zamiast tradycyjnego plecak? Inwencji nie zabrakło. Zobaczcie efekty na filmie i w naszej galerii.
Komentarze (0)