Na polecenie MSWiA samorządy w całym kraju szukają miejsc dla migrantów z Ukrainy. Podobnie jest we Włocławku. W naszym mieście Ratusz wytypował 3 takie miejsca. Jesteśmy gotowi przyjąć ich już około 130. Podczas briefingu poruszona została także kwestia możliwego braku paliw samochodowych na włocławskich stacjach.
W związku ze zbrojnym konfliktem między Rosją, a Ukrainą, przy naszej granicy powstały specjalne punkty migracyjne dla uchodźców wojennych. Obywatele Ukrainy delegowani są do miast, które przygotowały dla nich miejsca schronienia.
Wojewodowie dostali polecenie od Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby skontaktowali się oni z samorządami w celu wyznaczenia ewentualnych miejsc zakwaterowania uchodźców.
Włocławek na ten cel przygotował 3 budynki - były dom dziecka przy ulicy Krętej, byłą restaurację i hotel Ratuszowy, oraz nieruchomość przy ulicy Toruńskiej. Dodatkowo, w razie potrzeby istnieje możliwość uruchomienia budynku po dawnej Szkole Podstawowej numer 15, przy ulicy Leśnej.
Udało nam się w błyskawiczny sposób przygotować około 130 miejsc dla potencjalnych uchodźców. Zadeklarowaliśmy wojewodzie miejsc między 400 a 500, ale na chwilę obecną jesteśmy w stanie przygotować 130 miejsc. Jak będzie trzeba, będziemy dalej o tym myśleć. - mówi prezydent Marek Wojtkowski.
Do naszego kraju, według estymacji Rządu, może trafić nawet milion ewentualnych uchodźców. Już wczoraj, do prezydenta miasta dotarła informacja na temat dwóch obywateli Ukrainy pracujących we Włocławku. Ich rodziny, w wyniku działań zbrojnych straciły dachy nad głową.
We Włocławku, działaniami odnośnie ewentualnej możliwości przyjęcia uchodźców wojennych zajmuje się Wydział Zarządzania Kryzysowego. Dodatkowo, miasto dysponuje środkami, które wydział ma do dyspozycji z tzw „rezerwy”, tak aby doposażyć miejsca pobytu tymczasowego.
Podczas dzisiejszego briefingu, prezydent odniósł się także do wczorajszej sytuacji na włocławskich stacjach paliw. Wielu ludzi, z powodu paniki o możliwość braku paliwa samochodowego, zaczęło masowo wykupować zapasy na stacjach.
Chciałbym Państwa uspokoić, ta sytuacja stabilizuje się i proszę aby nie popadać w panikę. Nie ma okoliczności, które mogłyby wywoływać jakiś niepokój. Pan Wojewoda przekazał, że ta sytuacja jest stabilna, a rezerwy którymi dysponuje Polska, hurtownicy paliw płynnych te paliwa będą mieć. Nie ma potrzeby czynienia zapasów „na wszelki wypadek”, jak niekiedy myślimy. - uspokaja prezydent Wojtkowski.
Komentarze (0)