
Syntetyczne to sztuczne. A sztuczne znaczy złe. Myślisz tak czasem? Nic dziwnego. Materiały syntetyczne powstały w odpowiedzi na rosnący popyt na tkaniny, którego podaż nie zaspokajała. Dzięki metodom laboratoryjnym można było też nadać tkaninom i dzianinom nowych właściwości oraz uprościć cały proces produkcji.
Przez lata tkaniny syntetyczne były więc traktowane jako marny odpowiednik naturalnych. Tymczasem produkowane obecnie materiały są znacznie lepszej jakości niż niegdyś. Do tego syntetyczne i sztuczne nie oznacza tego samego. Między tymi określeniami jest zasadnicza różnica, ale o tym za chwilę.
Materiały syntetyczne. Najprostsza definicja z możliwych.
Tkaniny syntetyczne są wytwarzane w laboratoriach. Co więcej, do ich produkcji używa się składników chemicznych, które nie występują naturalnie w przyrodzie. Nie oznacza to jednak, że należy z nich rezygnować.
W przyrodzie nie występuje też rakieta. A przecież gdyby nie ten wynalazek, człowiek nigdy nie postawiłby stopy na księżycu. Zamiast więc odrzucać je z definicji, warto traktować je jako znak postępu. Pilnowania wymaga jedynie proces ich produkcji. Źle przeprowadzony odbije się negatywnie na właściwościach materiału.
Przykłady włókien syntetycznych.
Do włókien syntetycznych należy na przykład elastan. Często jest on domieszką do innych materiałów, zdecydowanie zmniejszając ich tendencję do gniecenia się. Z kolei akryl stanowi doskonałą alternatywę dla osób, które wełna uczula. Bez nylonu, który fachowo nazywa się poliamidem, nie istniałyby cienkie rajstopy i spora część strojów kąpielowych. Z kolei poliester jest całkiem dobrze odporny na plamy i bardzo tani.
Tkaniny i dzianiny sztuczne. Czym różnią się od syntetycznych?
Materiały sztuczne można uznać za rozwiązanie hybrydowe. Powstają one z całkowicie naturalnych składników. Są jednak przetwarzane w laboratoriach. Dzięki temu zachowują one przewiewność i higroskopijność. Mają też jednak wiele zalet tkanin syntetycznych, co przysparza im wielu zwolenników.
Jakie włókna sztuczne można dostać w sklepach?
Klasycznym przykładem sztucznego włókna jest wiskoza. Powstaje ona z drzewnej celulozy, co odróżnia ją od cupro, które wytwarza się z celulozy zawartej w nasionach bawełny. Tkaniny z obu tych włókien są przyjemne w dotyku, oddychające i łatwe w utrzymaniu.
Podobne właściwości ma tencel, nazywany też lyocellem. Również powstaje z celulozy drzewnej, jednak przy jego produkcji zużywa się znacznie mniej wody niż przy wiskozie. Ten sam składnik umożliwia wytworzenie silnie chłonącego wodę modalu oraz nieelektryzującego się acetatu.
Czy materiały syntetyczne zawsze są gorsze od naturalnych?
Nie. Wiele z nich wręcz rozwiązuje problemy użytkowników naturalnych tkanin. Modal chłonie wodę silniej niż naturalna bawełna. Akrylowe swetry nie gryzą osób, których skóra jest na wełnę zbyt wrażliwa. Materiały z naturalnych włókien gniotą się też zdecydowanie łatwiej, niż tkaniny i dzianiny sztuczne oraz syntetyczne. Z tego względu nie warto odrzucać tych ostatnich. Lepiej dokonać świadomego wyboru, opierając się na właściwościach.
Gdzie znajdziesz bogatą ofertę tkanin odzieżowych i dekoracyjnych? Odwiedź Textilhouse.pl. W naszym sklepie mamy tkaniny o różnorodnym składzie, w pięknych wzorach i kolorach.
Komentarze (0)