Znamy już wyniki egzaminów klas ósmych oraz tegorocznych matur. Jak sprawili się włocławscy abiturienci? 75% spośród nich może już myśleć o wyborze studiów. Absolwenci klas ósmych niebawem złożą dokumenty do wybranych szkół ponadpodstawowych.
Tegoroczna matura nie należała do najłatwiejszych. Utrudnione z powodu pandemii przygotowania spowodowały, że jedynie 74,5 % tegorocznych maturzystów bez problemów może już myśleć o studiach. Niemal 18% absolwentów nie zdało z jednego przedmiotu i ma prawo do poprawki w sierpniu. Pozostali na kolejną szansę będą czekać rok.
We Włocławku ten wynik jest odrobinę lepszy od średniej ogólnopolskiej. Według danych ratusza spośród 1163 maturzystów, którzy przystąpili do egzaminu, z sukcesem zakończyło go 867 osób. Warto jednak zauważyć, że to wynik wyraźnie lepszy od średniej z całego województwa (70,1 %).
Gdzie matury we Włocławku poszły najlepiej? Tu zaskoczenia nie ma. W pierwszej trójce znalazły się włocławskie licea. Na najwyższym stopniu maturalnego podium uplasowało się Liceum Ziemi Kujawskiej (tu egzamin zdało 97% uczniów) na drugim miejscu znalazło się Liceum Marii Konopnickiej (95%), zaś na trzecim „Kopernik”, w którym z powodzeniem egzamin zaliczyło 88% uczniów. Wśród techników najlepszym wynikiem może pochwalić się Zespół Szkół Elektrycznych (83%).
Tegoroczna matura, podobnie jak matura z ubiegłego roku odbywała się w cieniu pandemii. Pamiętajmy też o tym patrząc na ten ogromny wysiłek ze strony maturzystów, nauczycieli, całego grona pedagogicznego – podkreśla Monika Jabłońska, zastępczyni prezydenta.
W cieniu pandemii odbywały się też tegoroczne egzaminy klas ósmych. Ten egzamin, którego wyniki rzutują na możliwość wyboru przez absolwentów szkoły ponadpodstawowej, w której zaczną naukę we wrześniu, najlepiej wypadł w Zespole Szkół Muzycznych. Co ciekawe, podobnie jak w przypadku wielu szkół ponadpodstawowych, także i w wielu włocławskich podstawówkach zdawalność, w stosunku do ubiegłego roku, była wyższa.
Dla gron pedagogicznych i dla uczniów bardzo niskie ukłony, że ta trudna sytuacja zdopingowała ich do ciężkiej pracy - mówi Agnieszka Białopiotrowicz, dyrektor Wydziału Edukacji UM.
Ogłoszenie wyników egzaminów to jednocześnie początek kolejnego etapu edukacji. Wielu maturzystów już niebawem złoży dokumenty na wybrane uczelnie. Absolwenci szkół podstawowych zaś mają niespełna tydzień na złożenie dokumentów w wybranej przez siebie „szkole pierwszego wyboru”. Jak przypomina Agnieszka Białopiotrowicz termin mija 14 lipca o 15:00. Tylko złożenie w tym czasie zaświadczenia o wynikach egzaminu i świadectwa ukończenia klasy ósmej, umożliwia podjęcie nauki w wymarzonej szkole. Jeśli preferencje ośmioklasisty zmieniły się w ostatnim czasie, może on jeszcze zmienić wskazana placówkę. W tym celu musi udać się do wskazanej poprzednio „szkoły pierwszego wyboru” i wycofać swój wniosek oraz zmienić preferencje w systemie elektronicznym. Następnie pozostaje tylko ponownie złożyć wniosek do nowo wybranej placówki.
Kto ostatecznie zasiądzie w szkolnych ławkach okaże się 22 lipca, kiedy szkoły wywieszą listy kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych. Sam fakt zakwalifikowania przez szkołę nie oznacza jednak, że kandydaci automatycznie staną się uczniami placówki. Warto przypomnieć, że warunkiem koniecznym do podjęcia nauki w wybranej szkole jest złożenie deklaracji woli. Absolwenci podstawówek mają na to tydzień (pomiędzy 23 lipca a 30 lipca). Tylko potwierdzenie chęci kontynuowania edukacji w wybranej placówce daje możliwość znalezienia się na liście przyszłych uczniów.
Komentarze (0)