O 9:00 uczniowie klas ósmych szkół podstawowych przystąpili do pierwszego w ich życiu poważnego egzaminu. Trzydniowy egzamin ósmoklasisty rozpoczął się od sprawdzianu z języka polskiego.
120 minut, tyle trwał tegoroczny egzamin. Inaczej niż w ubiegłych latach, jego zakres określony jest nie przez podstawę programową, a przez wytyczne egzaminacyjne określone w grudniu ubiegłego roku. Powód jest prosty – wielomiesięczna nauka zdalna mocno utrudniła przygotowanie tegorocznych absolwentów podstawówek do egzaminu.
Co oczywiste, podobnie jak egzamin maturalny, sprawdzian ósmoklasistów przebiega w reżimie sanitarnym. Także i tu obowiązuje zachowanie dystansu, zakładanie maseczek podczas przemieszczania się i dezynfekcja rąk.
We włocławskiej Szkole Podstawowej nr 10 do tegorocznego egzaminu przystąpiło 62 uczniów. Z uwagi na ograniczenia pandemiczne, aby zachować dystans społeczny, egzamin toczył się przed 10 komisjami. Dla młodych ludzi był to pierwszy „poważny” egzamin w toku ich edukacji. Egzamin, do którego w znacznym stopniu musieli przygotowywać się samodzielnie. Jednak cały czas mogli liczyć na pomoc swoich nauczycieli.
U nas w szkole tych zajęć dla uczniów było bardzo dużo, z języka polskiego, matematyki języka angielskiego, Oprócz godzin z ramowego programu nauczania, dodatkowo każda klasa miała zajęcia rozwijające z języka polskiego, matematyki, języka angielskiego. Również z godzin dyrektorskich przeznaczono godziny na przygotowanie do egzaminu. Również społecznie nauczyciele pracujący w klasach ósmych pracowali z uczniami - tłumaczy dyrektor SP nr 10 we Włocławku Anna Kwiatkowska.
Dzisiejszy egzamin jest pierwszym z trzech wyzwań, przed którymi stoją absolwenci podstawówek. Jutro czeka ich egzamin z matematyki, pojutrze przystąpią do testu z języka angielskiego. Z jakim wynikiem przekonamy się 2 lipca.
Komentarze (0)