Tragedia na Chopina. Przed sądem we Włocławku ruszył proces

2021-02-17 09:48:02, Q4.pl

Tą sprawą żyła cała Polska. Pod koniec lipca 2019 roku zmarł 3-letni Nikodem z Włocławka, padł ofiarą przemocy ze strony konkubenta matki. Gehenna chłopca miała trwać miesiąc.

30 lipca funkcjonariusze policji zostali wezwani przez lekarza do jednego z mieszkań przy ulicy Chopina. Na miejscu zastali zwłoki dziecka z wyraźnymi śladami przemocy na ciele. Według ustaleń śledczych sprawcą śmierci Nikodema był Paweł K. , konkubent matki. Mężczyzna został aresztowany.

Rzucał dzieckiem o rożne przedmioty, nakazywał mu długi stanie z rękami podnoszonymi u góry. Wyzywał go słowami wulgarnymi, nie reagował na prośbę dziecka o zaprzestanie bicia. Natomiast jego działanie cechowało intensywność, długotrwałość stosowania przemocy psychicznej i fizycznej podejmowanym ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa wobec osoby w oczywisty sposób nie poradnej z uwagi na wiek i całkowicie mu podporządkowanej gdyż pokrzywdzony był dzieckiem jego konkubiny – relacjonowała wtedy przebieg zajść prokurator Justyna Lechowska.

Wraz ze sprawcą do aresztu trafiła też matka dziecka. Jej z kolei prokuratorzy zarzucili, że nie podjęła żadnych działań w obronie dziecka, a wręcz ułatwiła swojemu konkubentowi Pawłowi K. popełnienie przestępstwa.

Od tego czasu minęło już półtora roku. Prokuratura Okręgowa we Włocławku zakończyła już postępowanie a do włocławskiego sądu wpłynął akt oskarżenia. Pierwsza rozprawa, z wyłączeniem jawności, odbyła się 10 lutego tego roku. Co ostatecznie znalazło się w sformułowanym w grudniu akcie oskarżenia?

Pawłowi K. zarzucono, że znęcał się w sposób brutalny i bestialski nad trzyletnim Nikodemem Sz., w ten sposób, że używał w stosunku do niego siły fizycznej – wyjaśnia prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Włocławku – Czynności sprawcze polegały na tym, że trzymał, między innymi, dziecko za nogi, głową w dół

O innych, drastycznych sposobach, w jaki napastnik traktował dziecko, prokurator Fabisiak nie chciał mówić z uwagi na wyłączenie jawności toczącego się postępowania. Z aktu oskarżenia wynika jednak, że na skutek działań Piotra K. dziecko znalazło się w stanie zagrażającym życiu. Nieprzytomnego chłopca napastnik umieścił następnie w wannie, co jak ustaliła prokuratura doprowadziło do śmierci Nikodema w wyniku utonięcia.

Agnieszce Sz. Prokuratura zarzuca, że wbrew obowiązkowi opieki nad dzieckiem, dopuściła do znęcania się przez Pawła K. nad Nikodemem. Jednak nie tylko:

Zarzucono jej (…) że działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia Nikodema Sz. Dopuściła do umieszczenia przez Pawła K. dziecka w wannie, co doprowadziło do utonięcia - dodaje prokurator Fabisiak.

Przypomnijmy, że według wcześniejszych ustaleń śledczych gehenna chłopca trwała co najmniej od czerwca 2019 roku.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz