W grudniu zniknęły z siatki regionalnych połączeń, powrócą za dwa tygodnie. Pociągi na trasie Włocławek – Kutno znów pojawią się w rozkładach – zdecydował samorząd województwa.
Na tę decyzję czekało wielu Włocławian. Pociągi zniknęły z torów w grudniu, kiedy samorząd województwa podpisał nową umowę przewozową ze spółką Polregio. Znalazły się wśród kilku regionalnych połączeń, które zawieszono z uwagi na wzrost kosztów usług świadczonych przez przewoźnika. Jak przyznawały władze samorządowe umowa była „niesatysfakcjonująca” a wycofanie składów konieczne w obliczu podwyżki cen ze strony Polregio.
Na miejsce pociągów wprowadzono zastępczą komunikacje autobusową, jednak ta nie do końca spełniała oczekiwania mieszkańców miasta. Korzystający z przewozów zwracali uwagę na wydłużony czas podróży, braki w skomunikowaniu z innymi połączeniami i opóźnienia.
Starania o powrót połączeń rozpoczęły się niemal natychmiast po ogłoszeniu cięć. Z władzami województwa rozmawiał prezydent Marek Wojtkowski, do marszałka apelowała też poseł Joanna Borowiak a petycję w internecie podpisało kilkuset włocławian.
Pierwszy sygnał, że pociągi mogą wrócić pojawił się miesiąc temu podczas rozmów przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego z mieszkańcami. Przed tygodniem, jeszcze nieoficjalnie, potwierdził to członek Zarzadu województwa Sławomir Kopyść, sygnalizując, że może się to stać 1 marca. Okazuje się jednak, że pociągi relacji Włocławek-Kutno wrócą nieco szybciej.
Na wczorajszej sesji sejmiku marszałek Piotr Całbecki poinformował, że przywrócenie zawieszonych połączeń nastąpi 26 lutego. To kolejny taki krok ze strony samorządu. Już wcześniej na tory wróciły zawieszone połączenia Laskowice-Czersk i Chełmża-Bydgoszcz.
Komentarze (1)