Oleśnica, Gdynia, Zielona Góra czy też pobliski Toruń. Samorządy tych miast postanowiły wesprzeć restauratorów w dobie pandemii, zwalniając ich z opłat za sprzedaż alkoholu. Czy podobnie postąpi Włocławek? Zapowiedział to Marek Wojtkowski.
Prezydent miasta na Facebooku zapowiedział wczoraj kolejne wsparcie dla przedsiębiorców działających w mieście. Tym razem chodzi o restauratorów, którzy już od miesięcy nie mogą normalnie funkcjonować na rynku.
Od 24 października lokale gastronomiczne w Polsce mogą sprzedawać posiłki jedynie na wynos. Ograniczenie działalności spowodowało że przed oczami wielu restauratorów, czy też właścicieli pubów pojawiło się widmo zamknięcia firmy. Dotyczy to zwłaszcza tych lokali, w których większość przychodów generowała sprzedaż alkoholu. W obecnych warunkach jest ona po prostu niemożliwa.
W wielu miejscowościach samorządy uznały, ze pobieranie opłaty za sprzedaż alkoholu w czasie trwania obostrzeń jest niepotrzebnym generowaniem kosztów dla przedsiębiorców. Z tego założenia wyszli między innymi radni i prezydent Torunia, podobnie jest także w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.
Tą ścieżką zdaje się też poruszać włocławski samorząd. Prezydent Marek Wojtkowski ujawnił wczoraj, że trwają pracę nad uchwałą, która zwolniłaby restauratorów z tej opłaty:
Ostateczną decyzję podejmą jednak radni. Jeśli przychylą się do propozycji prezydenta, będzie to kolejna (po zwolnieniu z opłat czynszowych i podatków lokalnych) forma wsparcia dla właścicieli firm w mieście.
Obraz Nenad Maric z Pixabay
Komentarze (0)