Zamknij X

'Baron' czeka na Twoją pomoc. Potrzeba 8 tyś. złotych

2020-11-03 13:30:25, Natalia Cieślak

Fundacja Ochotniczy Patrol Zwierzęcy od lat dba o bezpańskie i schorowane zwierzaki. Fundacja wspiera nie tylko zwierzęta będące pod jej opieką ale też takie, które nie mają stworzonych normalnych warunków do życia i nie ma im kto pomóc. Takich zwierząt są dziesiątki, nawet setki.

Fundacja powstała kiedy jej założycielka zderzyła się ze ‘ścianą’ gdy znalazła bezdomnego psa. Nie mogła uzyskać pomocy od schroniska ani urzędników gminy. Dziś, znaleziony wtedy psiak, to wierna kompanka założycielki fundacji, która otworzyła dla niej swoje serce i swój dom.

Celem fundacji jest propagowanie idei ochrony zwierząt w społeczeństwie -zwalczanie przejawów znęcania się nad zwierzętami a przede wszystkim edukowanie ludzi, aby wiedzieli gdzie mogą zgłaszać problem bezdomności zwierząt.

Często jest tak, że człowiek nawet nie wie, że gmina może mieć podpisana umowę ze schroniskiem na zapewnienie miejsca psiakom oddalonym nawet 100 km od gminy. W momencie kiedy ginie pies człowiek szuka najczęściej w najbliższych schroniskach i tutaj niekoniecznie go znajdzie, bo psiak który mu zaginął może być już wywieziony przykładowo 100 km dalej. – mówi Magdalena Czyszczoń, prezes Fundacji Ochotniczy Patrol Zwierzęcy.

Teraz fundacja walczy aby uratować wzrok Barona, psa który został znaleziony w Lubieniu Kujawskim w stanie skrajnego zaniedbania. Pies „nie potrafił wstać z wycieńczenia”.

Baron jest niewidomym psem. Mamy nadzieje ze będziemy mogli zoperować mu oczka. Ale musimy najpierw doprowadzić go do dobrego stanu żeby zwalczyć anemie, poprawić szatę włosową no i prędzej czy później Baron też będzie do adopcji

Ale zanim Baron będzie mógł odzyskać wzrok potrzebnych jest 8 tysięcy złotych, tak by operacja mogła zostać przeprowadzona. Fundacja Ochotniczy Patrol Zwierzęcy funkcjonuje dzięki ludziom dobrej woli, darowizn oraz różnych zbiórek tematycznych. Link do zbiórki dla Barona.

To ludzie sprawiają że te zwierzęta przechodzą piekło, to ludzie też mogą je uratować od okrutnego losu. Wolontariusze fundacji spotykali się z wieloma interwencjami, gdy zwierzęta przebywały w nieludzkich warunkach, bez dostępu do świeżej wody a do jedzenia miały co najwyżej spleśniały chleb. W takim otoczeniu żył Lolek, jeden z uratowanych przez fundację zwierzaków.

Pamiętam z tej interwencji że właściciel był na tyle agresywny, że przy funkcjonariuszach policji dusił psa na smyczy, podnosząc do góry – wspomina Madalena Czyszczoń - To są takie interwencje, kiedy spotykamy się z dodatkowa agresją właścicieli. Dla nich to jest normalne ze pies je spleśniałe pozostałości po obiedzie i nie ma wody, nie wspominając o czystym miejscu, gdzie mógłby postawić łapę albo schronić się przed warukami atmosferycznymi.

Wszystkie osoby, którym los zwierząt nie jest obojętny i chciałyby chociażby w symboliczny sposób wesprzeć Fundację zachęcamy do odwiedzenia strony ‘Ochotniczy Patrol Zwierzęcy’ na facebook’u. To właśnie tam znaleźć można informację na temat tego jak można pomóc. Finansowo zrobimy to wpłacając pieniądze na konto fundacji (Numer konta: 51 1240 1981 1111 0010 8858 4653)

Fotorelacje


Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz