Włocławska tama kończy 50 lat. Kiedy powstanie zapora w Siarzewie?

2020-09-28 15:19:30, Q4.pl

Minęło 50 lat odkąd przegrodziła koryto Wisły. Od tego czasu stała się stałym elementem Włocławskiego pejzażu. Włocławska tama od półwiecza czeka na kolejne zapory, które miały powstać na Wiśle według pierwotnych planów. Jest szansa na to że sytuacja ta się zmieni. Między innymi o tym mówił dziś do dziennikarzy prezes Wód Polskich Przemysław Daca.

Prace nad jej budową rozpoczęto w 1962 roku. Po ośmiu latach Wisła pomiędzy Włocławkiem a Płockiem radykalnie zmieniła swój wygląd. Powstała pierwsza, z planowanych ośmiu zapór, które miały ułatwić transport rzeczny na odcinku Gdańsk-Warszawa i dostarczać energię elektryczną. Jak się miało niebawem okazać kolejne elementy „Kaskady Dolnej Wisły” powstały jedynie na deskach kreślarskich projektantów. Zapora we Włocławku pozostaje jedyną wybudowaną w ramach systemu.

Postulat budowy kolejnych elementów systemu zapór przewija się w wypowiedziach polityków i samorządowców od kilkudziesięciu lat. Zapowiedzi i deklaracje pojawiały się niemal co roku. Od kilku lat nabierają jednak coraz bardziej realnego kształtu. Wszystko z powodu projektowanej zapory w Siarzewie, nieopodal Ciechocinka.

Ten proces trwa; przygotowujemy dokumentacje, niezbędne zgody aby ten stopień wybudować jak najszybciej i zabezpieczyć, podeprzeć stopień wodny we Włocławku – mówił dziś na konferencji z okazji 50lecia powstania stopnia wodnego Przemysław Daca.

Przyszła zapora w Siarzewie jest wyjątkowo ważna dla bezpieczeństwa regionu. Jeśli nie powstanie stanowić to będzie ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa nadwiślańskich miejscowości, przerwanie zapory we Włocławku spowodowałoby powstanie gigantycznej fali zalewowej. Aby tak się nie stało na terenie funkcjonującej zapory Wody Polskie podejmują kolejne inwestycje mające przedłużyć funkcjonalność tamy.
Na dłuższą metę powstanie kolejnego elementu kaskady wydaje się nieodzowne.

Jesteśmy w tej chwili w fazie projektowania i przygotowywania niezbędnych elementów, aby uzyskać niezbędne pozwolenie wodno-prawne od Pana Ministra Gróbarczyka, jak i pozwolenie na budowę od wojewody kujawsko-pomorskiego. W tej chwili trwają prace na przygotowaniem projektu wykonawczego i operatu wodno-prawnego, aby to złożyć do Ministerstwa. - mówił prezes Wód Polskich

Obecna na konferencji Anna Gembicka, wiceminister Inwestycji i Rozwoju zwraca uwagę na to, że to już najwyższy czas by powstała nowa inwestycja na Wiśle. Tama we Włocławku przez dziesięciolecia swojego istnienia udowodniła swoją przydatność.

Dla naszego regionu ma ona szczególne znaczenie. Myślę, że nie muszę przypominać że za każdym razem gdy pojawia się fala powodziowa, pojawia się zagrożenie powodziowe mieszkańcy Włocławka jak i całego naszego regionu z niepokojem patrzą na stopień wodny we Włocławku. - przypomniała wiceminister

Włocławska zapora egzamin z zabezpieczenia powodziowego kujawsko-pomorskiego zdaje. Jednak to nie jedyny powód dla którego na dzisiejszą jubilatkę warto patrzeć łaskawym okiem.

Tam rzeczywiście tętni życie. Chcemy aby również budowa kolejnego stopnia przyczyniła się nie tylko do ochrony przeciwpowodziowej, do zabezpieczenia przed suszą, ale także do rozwoju lokalnej turystyki. - podkreśliła pani poseł Joanna Borowiak

Tama we Włocławku spełnia swoje zadanie, niemniej jednak dla bezpieczeństwa regionu powstanie kolejnego elementu "Kaskady Dolnej Wisły" jest koniecznością.

 

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz