Wczoraj włocławscy policjanci zostali poinformowani o opuszczeniu miejsca kwarantanny przy ulicy Żytniej, przez jednego z przebywających tam mężczyzn. Na szczęście szybko udało się go zlokalizować i powrócił do budynku. To kolejny przypadek złamania przepisów o izolacji sanitarnej w mieście.
Jak poinformowała wczoraj Komenda Miejska Policji, dotąd włocławscy mundurowi stwierdzili sześć przypadków złamania przepisów o kwarantannie. W każdym z tych przypadków policjanci sporządzali wnioski o ukaranie w sprawie o wykroczenie. Biorąc pod uwagę liczbę osób, które dotąd zostały poddane kwarantannie i tych, które w niej pozostają (obecnie w mieście to 381 osób) nie jest to statystyka zatrważająca, jednak stanowi powód do niepokoju. Każde opuszczenie miejsca kwarantanny pociąga za sobą ryzyko zakażenia innych ludzi.
Pamiętajmy! Od naszej odpowiedzialnej postawy i stosowania się do zaleceń oraz ograniczeń zależy nasza przyszłość. Postępowanie zgodnie z wprowadzonymi przepisami pozwoli na zmniejszenie rozprzestrzeniania się wirusa oraz na zminimalizowanie niebezpieczeństwa dla naszych rodzin czy znajomych – tłumaczy st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z KMP we Włocławku.
Policję w działaniach kontrolnych wobec osób objętych izolacją sanitarną wspierają także inne służby mundurowe. Złamanie zasad kwarantanny to nie tylko sprowadzenie ryzyka na otaczających nas ludzi. Każda osoba nie stosująca się do przepisów może zostać ukarana przez inspektora sanitarnego grzywną w wysokości do 30 tysięcy złotych.
Główny Inspektorat Sanitarny przypomina zasady dotyczące opuszczania kwarantannyhttps://t.co/a0RHeKgMqR
— Główny Inspektorat Sanitarny (@GIS_gov) March 30, 2020
Komentarze (0)