Po raz dwudziesty pierwszy w tej kadencji spotkali się radni. Po raz pierwszy jednak w ten sposób, z zachowaniem procedur bezpieczeństwa epidemiologicznego. Sesja miała pierwotnie zostać przeprowadzona zdalnie, jednak przepisy, które by to umożliwiły, nie weszły jeszcze w życie.
Jak tłumaczy Marek Wojtkowski sesja musiała się odbyć do końca marca z uwagi na to, że uchwały nad którymi pracowali radni były konieczne dla funkcjonowania samorządu. Z punktu widzenia technicznego samorząd Włocławka jest przygotowany do przeprowadzenia jej zdalnie, jednak nie jest to możliwe w świetle obowiązujących przepisów. Nowelizacja, która by to umożliwiła nie weszła jeszcze w życie. Sesja odbyła się więc w ratuszu, choć już na pierwszy rzut oka widać było, że różni się od poprzednich.
Wprowadziliśmy wszelkie warunki bezpieczeństwa. Z odległościami, z ograniczeniem liczby ludzi, którzy uczestniczą w sesji tylko do radnych, prezydentów i rotacyjnie do dyrektorów. Zapewniliśmy oczywiście maseczki, zapewniliśmy oczywiście rękawiczki, płyn dezynfekcyjny. Staramy się dmuchać na zimne (…) żeby ludzie pracujący w radzie miasta byli maksymalnie bezpieczni – podkreślał prezydent.
Sesja musiała się odbyć, choćby z uwagi na uchwały budżetowe, które musieli podjąć radni. Wyboru więc nie było.
Mam nadzieję, że podczas kolejnych sesji, jeśli będzie taka potrzeba, zostaniemy wyposażeni w odpowiednie regulacje prawne, które pozwolą nam odbywać taką sesję zdalnie – mówił radny Piotr Kowal z Lewicy, wskazując, że poprawki budżetowe to nie jedyny powód dla którego musieli spotkać się radni– Miasto już od roku stara się przeforsować zmianę granic administracyjnych o prawie 180 hektarów. Jest to związane z budową alternatywy dla alei Jana Pawła II. Gdybyśmy do końca marca nie podjęli stosownej uchwały to cała ta nasza praca poszłaby na marne.
W porządku obrad nie zabrakło jednak punktów dotyczących bieżącej sytuacji w mieście. Radni zajmowali się między innymi kwestią zwolnienia z opłat za publiczne żłobki i przedszkola na czas ich zamknięcia. Podjęcie tej uchwały prezydent zapowiedział już tydzień temu, wczoraj decyzję podjęli radni. To jeden z kilku projektów ratusza, który ma pomóc mieszkańcom w dobie walki z pandemią koronawirusa.
Krzysztof Kowalski, radny Prawa i Sprawiedliwości, pytał prezydenta, dlaczego do ubiegłotygodniowego spotkania z przewodniczącymi klubów radnych, na którym podjęto decyzje o wsparciu dla przedsiębiorców w związku z pandemią, nie zaproszono radnych PiS.
Prezydent zlekceważył kilkanaście tysięcy włocławian, którzy głosowali na członków Prawa I Sprawiedliwości.(...) My chcieliśmy i dalej chcemy współpracować z prezydentem jeśli chodzi o sprawy ważne dla miasta. Pan prezydent nie potrafił podnieść się na poziom prezydenta Andrzeja Dudy, który zaprosił wszystkich członków partii politycznych – mówił radny.
Jednocześnie Krzysztof Kowalski zadeklarował, że klub PiS będzie popierał „wszelkie dobre dla miasta decyzje”. Przedstawiciele ugrupowania w radzie zgłosili też własny projekt, który ich zdaniem, poprawiłby sytuację mieszkańców w czasie kryzysu wywołanego pandemią. Chodziło o przesunięcie wprowadzenia podwyżek z tytułu wywozu odpadów o pół roku. Projekt upadł podczas głosowania. Od jutra za wywóz śmieci zapłacimy więcej.
Komentarze (0)