Historia trwającej do dziś batalii o ważność rozstrzygnięć konkursów na dyrektorów dziewięciu włocławskich szkół sięga roku 2017. Dziś ratusz poinformował o rozstrzygnięciu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który oddalił postępowanie nadzorcze wojewody w tej sprawie.
W kwietniu 2017 roku ratusz przeprowadził postępowanie konkursowe, w którym wyłoniono dziewięciu dyrektorów włocławskich placówek. Konkurs dotyczył obsady stanowisk (m.in.) w II Liceum Ogólnokształcącym, III LO, Szkołach Podstawowych nr 19 i 2, Zespole Szkół Samochodowych, czy też Zespole Szkół nr 3. Komisja konkursowa dokonała wyboru, a nowi dyrektorzy objęli powierzone im stanowiska. Pojawiły się jednak wątpliwości.
Te dotyczyły obsady komisji konkursowych. Oświatowa „Solidarność” zwróciła uwagę na „nadreprezentatywność” związków zawodowych, działających w szkołach, wśród członków komisji. Te wątpliwości podzielił wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, który zwrócił się o rozstrzygnięcie do WSA. Ten przychylił się do stanowiska wojewody, jednak nie zakończyło to sporu. Włocławski ratusz odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten jednak zażalenie oddalił.
W rezultacie 15 kwietnia tego roku do włocławskiego ratusza wpłynęło rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody unieważniające zarządzenia prezydenta w sprawie powołania nowych dyrektorów (co wedle wojewody jest naturalną konsekwencją postanowienia NSA w sprawie wadliwości zarządzenia prezydenta o powołaniu komisji konkursowych). To jednak nie był koniec, bo ratusz odwołał się do WSA ponownie. Tym razem zaskarżając rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody.
Dziś poznaliśmy stanowisko WSA w tej sprawie:
Sad stwierdza w sposób jednoznaczny, że oddala postępowanie nadzorcze wojewody, a tym samym, jest to decyzja o unieważnieniu postępowania nadzorczego, a to skutkuje między innymi tym, ze dyrektorzy ośmiu szkół - bo rzecz dotyczyła dziewięciu szkół, ale ostatnie postępowanie będzie miało miejsce, z tego co pamiętam, 2 października – że powołanie dyrektorów ośmiu szkół we Włocławku odbyło się, po prostu, prawidłowo – mówił dziś prezydent Marek Wojtkowski.
W pażdzierniku poznamy decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczącą dyrektora Zespołu Szkół Samochodowych.
Być może jednak i te decyzje nie zakończą perypetii wokół wyboru sprzed 2 lat. Wojewoda wciąż może odwołać się od tej decyzji do NSA. Wykorzystanie tej drogi przez wojewodę sugeruje także Wojciech Jaranowski, przewodniczący oświatowej „Solidarności” w regionie.
Jest to tylko sentencja, nie znamy uzasadnienia do tego wyroku – podkreśla, dodając, że jest przekonany iż sąd zwrócił uwagę na naruszenie prawa przez prezydenta – Być może Wojewódzki Sąd Administracyjny skorzystał z klauzuli, że pewne czynności prawne nie są wykonalne wstecz. Bo ci dyrektorzy już dwa lata podejmowali różne decyzje i być może nie można już ich podważyć. (…) Oczywiście czekamy na to uzasadnienie. Myślę, że prawnicy Pana Wojewody odwołają się do NSA.
Czy tak się w istocie stanie i czy wyrok WSA kończy niepewność wokół konkursu na dyrektorów sprzed dwóch lat? Przekonamy się niebawem.
Komentarze (0)