Władysław Skrzypek zmarł dzisiejszej nocy w wieku 78 lat. Wieloletni radny, poseł i prezydent miasta był znaczącą postacią w świecie lokalnego samorządu.
Był niesamowicie barwną postacią. Nauczyciel w Zespole Szkół Samochodowych, egzaminator w WORD, ale nade wszystko radny i prezydent Włocławka. Dał się poznać jako osoba bliska ludziom, otwarta na problemy mieszkańców i oddana miastu. Tak zgodnie wspominają go włocławscy samorządowcy.
Myślę, że jego dewizą było: „Moją partią jest Włocławek” - wspomina Janusz Dębczyński. Radny Prawa i Sprawiedliwości, przyjaciel byłego prezydenta, który wraz z nim współtworzył Włocławską Wspólnotę Samorządową – Pokazał, że prezydent to nie musi być osoba, która siedzi tylko w gabinecie i podejmuje decyzje, ale chodzi po ulicy i spotyka się z mieszkańcami, pyta się o ich problemy.
Przez cały czas żył Włocławkiem i choć nie piastował w ostatnich latach samorządowych funkcji, wciąż żywo interesował się tym co dzieje się w mieście. Zwraca na to uwagę Marek Wojtkowski. Prezydent Włocławka jeszcze w ubiegłym tygodniu miał okazję spotkać się z Władysławem Skrzypkiem:
Rozmawialiśmy o mieście. Dziękował i gratulował pomysłu Parku na Słodowie. Ja też poinformowałem Pana Prezydenta o naszych planach – wspomina Marek Wojtkowski – Zawsze mogłem liczyć na dobre słowo, na wsparcie i także na pomoc, z racji wielkiego doświadczenia Pana Prezydenta Władysława Skrzypka i za to pragnę jeszcze raz, być może ostatni, podziękować.
Domicela Kopaczewska, obecnie zastępczyni Marka Wojtkowskiego, po raz pierwszy zetknęła się z Władysławem Skrzypkiem jeszcze w 1989 roku. U progu polskiej samorządności.
Był osobą, którą trudno było nie zauważyć. Swoją energią, aktywnością a przede wszystkim taką otwartością w kontaktach z ludźmi. Myślę, że to było jego najlepszą cechą – mówi dzisiaj - Nie zawsze się zgadzaliśmy, nie zawsze mieliśmy tę samą opinię, to samo zdanie, ale zawsze Władek był traktowany przez swoich znajomych, przyjaciół, jako osoba o której się mówiło z wielką życzliwością.
Więcej w materiale wideo:
Komentarze (0)