Dziś, pod pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej we włocławskim Parku Łokietka odbyły się miejskie uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Święto, które pojawiło się w kalendarzu w roku 2011, upamiętnia żołnierzy polskiego podziemia, którzy po zakończeniu II wojny Światowej zdecydowali się kontynuować walkę. Tym razem, w tzw. „drugiej konspiracji” skierowanej przeciwko sowietom i narzuconym komunistycznym porządkom.
Żołnierze wyklęci nie złożyli broni. Prowadzili walkę, licząc na to, że Polska odzyska jednak prawdziwą niepodległość. Po czasie działalności podziemnej część z nich się ujawniła. Ginęli wtedy bez śladu, lub trafiali do więzień, w których byli torturowani i znieważani. Ostatni żołnierz wyklęty zginął w walce w 1963 roku – przypominał prezydent Marek Wojtkowski w liście odczytanym przez swoją zastępczynię Barbarę Moraczewską.
Stoimy przy pomniku krzyżu symbolu ofiary Chrystusa i tych wszystkich, którzy złożyli na ołtarzu ojczyzny największą daninę krwi. - zwracał się ks. prałat Zbigniew Szygenda – Powojenna konspiracja, była aż do powstania „Solidarności” najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy.
Chcemy wyrazić szacunek dla tych którzy oddali życie za naszą ojczyznę. Chcemy wyrazić szacunek dla tych, którzy poświęcili wszystko, żebyśmy mogli żyć w wolnym kraju - mówił z kolei Sławomir Kopyść, członek zarządu województwa.
W uroczystościach oprócz władz miejskich wzięły udział także delegacje samorządu wojewódzkiego, radnych, przedstawiciele szkół i organizacji. Pod pomnikiem złożono okolicznościowe wieńce i znicze.
To jednak nie jedyne uroczystości związane z dzisiejszym świętem jakie odbędą się we Włocławku. O 17:00 w tym samym miejscu kwiaty złożą przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, oraz NSZZ „Solidarność”.
Komentarze (0)