Trzy koty nie żyją. Kto mógł to zrobić?

2019-01-25 10:19:32, Maciej Kowalczyk

Czy w Szpetalu Górnym otruto koty? Na to pytanie szuka odpowiedzi włocławska policja. Do zdarzenia doszło 13 stycznia. Według właściciela, pod jego nieobecność ktoś włamał się do domu i zabił trzy spośród ośmiu zwierzaków. Dwa udało się cudem uratować. Jeden zaginął. Na znalazcę kotki czeka nagroda.

Tomasz Wnukiewicz wracając do domu w niedzielne przedpołudnie nie spodziewał się takiego widoku. Otwarte na oścież drzwi balkonowe, jeden z jego kotów leżący martwy w ogrodzie, kolejny na piętrze domu. Kolejny, rudowłosy Garfield, zdradzał symptomy zatrucia. Gdy wołał z nadzieją na pozostałe z ósemki adoptowanych przez niego czworonogów, odezwał się sąsiad, który na swoim podwórzu znalazł trzecie martwe zwierzę. Trzy martwe koty, jeden zaginiony – to tragiczny bilans tego poranka w jego domu.

Beniu leżał sztywny, nieżywy w tujach (…) wyglądał strasznie, ślinotok, oczka przerażające. Tomek pobiegł na górę i powiedział, że nie żyje także Karolek. Karolek leżał w szafie– mówi Danuta Mordzewska, która towarzyszyła właścicielowi w tamto niedzielne przedpołudnie – Ktoś tutaj zrobił egzekucje w mieszkaniu. Wtargnął do domu, po to żeby zabić zwierzęta – kobieta nie kryje swoich emocji.

Opowiada, jak zobaczyła „chodzącego na sztywnych łapach” Garfielda, którego natychmiast przewiozła do gabinetu weterynaryjnego:

Wyciągnęliśmy Garfielda z transportera prawie już nieżywego. (…) Była już obniżona temperatura, nerki przestały pracować.

Ostatecznie rudowłosy zwierzak przeżył, podobnie jak trzy inne koty znajdujące się w domu. W domu, z którego pomimo podejrzeń włamania nie zginęło nic poza wędliną z lodówki. Jeśli podejrzenia o włamaniu potwierdzi policja, wydaje się, że cel sprawcy był jeden – wytrucie kotów.

Kto mógł to zrobić? Odpowiedzi na to pytanie szukać będzie policja, do której zgłoszenie dotarło tego samego dnia. Na miejscu pojawili się technicy kryminalistyki, zabezpieczając ślady i zabierając padłe zwierzęta. Te trafiły do Bydgoszczy, gdzie przeprowadzono sekcję zwłok. Jej wyniki nie są jeszcze znane. Czekają na nie, nie tylko właściciele, ale także prowadzący postępowanie:

Od wyników tych badań z pewnością zależeć będą dalsze czynności w tej sprawie– informuje nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek , oficer prasowy KMP we Włocławku, obecnie jak mówi - Prowadzimy postępowanie w kierunku artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt. Wyjaśniamy dokładne okoliczności.

Co dokładnie stało się w domu Pana Wnukiewicza? Do tej bulwersującej sprawy z pewnością będziemy wracać. Póki co jednak właściciel prosi o pomoc wszystkich, którzy mogą pomóc w odnalezieniu zaginionej kotki. Co się z nią stało? Czy przeżyła? Rzadko spotykana maść tego zwierzaka z pewnością rzuca się w oczy. Trójkolorowa sierść (zdjęcie) pozwala na łatwą identyfikację. Na znalazcę czeka nagroda.

Poszukiwana kotka

 

Więcej w naszym materiale wideo.

 

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz