Około godziny 10:00 do skrzynki mailowej włocławskiego ratusza wpłynął mail, który spowodował natychmiastową ewakuację pracowników z budynków urzędu miasta na Zielonym Rynku, 3 Maja i Kościuszki. Autor informował o podłożonej w Urzędzie Miasta bombie. Ładunku nie znaleziono.
To już kolejna w ciągu tygodnia wiadomość, jaka dotarła do ratusza dezorganizując jego pracę. Podobnie jak w ubiegłym tygodniu bomby nie znaleziono i podobnie jak wtedy, także i dziś "na nogi" postawiono jednostki policji i straży pożarnej. Tym razem, w treści wiadomości można było przeczytać:
W budynku umieściliśmy bombe odlamkową oraz zasobnik z gazem bojowym fosgen. Bomba jest specjalnie zaprojektowana tak, aby zabić jak najwięcej osób. Detonacja nastapi zaraz po otrzymaniu tej wiadomosci. Macie kilka sekund na pożegnanie z rodzina. To kara za zdradę braci z Islamskiej Republiki Iranu - cytuje treść wiadomości Angelika Żychlewicz z włocławskiego ratusza.
Na miejscu bezzwłocznie pojawili się strażacy a także policjanci. Urząd Miasta przerwał pracę a wszystkie pomieszczenia zostały przeszukane przez pirotechników. Dopiero przed południem urzędnicy mogli wrócić do swojej pracy. Na początku ci pracujący przy Zielonym Rynku, kiedy i w pozostałych budynkach ratusza nie znaleziono ładunku, także pracujący przy Kościuszki i ulicy 3 Maja
Co ciekawe, podobnie jak w ubiegły czwartek, maile o tej samej treści otrzymały dzisiaj także inne urzędy w Polsce. Do ewakuacji doszło także w Lublinie i Gdańsku, gdzie Urzędy Wojewódzkie otrzymały wiadomość o identycznej treści. W Poznaniu doszło zaś do ewakuacji po "informacji o podłożeniu bomby", jednak w tym przypadku tresć nie została upubliczniona.
Komentarze (0)