Chcemy zadbać o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców - mówił Jacek Kuźniewicz przed włocławskim Szpitalem Wojewódzkim, na konferencji prasowej poświęconej przyszłości tejże placówki.
Jacek kuźniewicz uważa., że od 1999 roku, czyli od wprowadzenia reformy samorządowej, każde kolejne władze samorządowe województwa po macoszemu odnosiły się do włocławskiego szpitala. W ślad za tym, jak twierdzi, doczekał się on określenia jednej z najgorszych placówek tego typu w kraju. Jak podkreśla, społeczeństwo się starzeje a Włocławek nie jest tutaj wyjątkiem. Jednak zdaniem kandydata na urząd prezydenta PnW, włocławianie są w gorszej sytuacji niż mieszkańcy Torunia, Bydgoszczy czy innych miejscowości położonych na terenie województwa, gdyż zmuszeni są do poszukiwania lekarzy specjalistów, czy dojazdów na zabiegi, do innych miast w Polsce, czasem nawet bardzo odległych.
Włocławek jest trzecim miastem w województwie trzecim ośrodkiem ośrodkiem miejskim i nam włocławianom należy się opieka medyczna z prawdziwego zdarzenia.
Jacek Kuźniewicz uważa, że dotychczasowe obietnice składane przez przedstawicieli partii politycznych, dotyczące włocławskiej lecznicy nie zostały spełnione a środki pochodzące z dwóch rozdań unijnych pieniędzy przeleciały przez palce. Zdaniem kandydata rozwiązaniem, które poprawiłoby sytuację i umożliwiło włocławianom korzystanie z opieki zdrowotnej z prawdziwego zdarzenia, byłaby komunalizacja szpitala, a więc przejęcie placówki przez miasto. Tak, aby zapewnić pełną kontrolę nad tym, w jakich warunkach i w lecznicy o jakim standardzie, będą przyjmowani mieszkańcy miasta. Jak dodaje jednak, musiałoby się to odbyć na pewnych warunkach.
Andrzej Wasilewski, jeden z kandydatów Komitetu Postaw na Włocławek do Rady Miasta i wieloletni dyrektor MZOZ przedstawił szczegóły tego pomysłu. Jak wspomina, po reformie administracyjnej, kiedy placówki medyczne takie jak włocławski Szpital Wojewódzki trafiły pod opiekę samorządów, zostały przekazane im z czystym kontem, chociaż wcześniej borykały się z z wielomilionowymi długami. Na podobnych zasadach miałoby odbyć się przyjęcie włocławskiego szpitala.
Musi być przejęty w takiej (...) bez zobowiązań finansowych. Bo bez zobowiązań finansowych minister zdrowia, wojewoda przekazywał go samorządowi.
Przy okazji zaznacza, że w tamtym czasie, kiedy lecznice musiały odnaleźć się w nowej rzeczywistości na czysto rynkowych zasadach, nie poradziła sobie z tym tylko włocławska lecznica.
Proszę zwrócić uwagę że bez zobowiązań wymagalnych funkcjonują jednostki ościenne - mówi i jako przykład szpitala, który postawiony w trudnej sytuacji potrafił sobie poradzić i realizować wielomilionowe inwestycje, które gwarantują znakomity poziom usług medycznych, podaje Brodnicki szpital. Jak zaznacza, kierowany jest przez włocławiania.
Przedstawiciele Postaw na Włocławek podkreślają przy tej okazji, że rzeczą niezrozumiałą dla nich jest to, że od lat włocławskim szpitalem kierują ludzie z zewnątrz, podczas gdy także w naszym mieście znaleźć można specjalistów, którzy z pewnością wywiązali by się z tego zadania.
Pełna relacja z konferencji w materiale wideo:
Komentarze (1)