Zamknij X

Problem Izby Wytrzeźwień we Włocławku czeka na rozstrzygnięcie

2018-04-17 13:15:24, Maciej Kowalczyk

W poniedziałek odbyło się spotkanie ws. problemu braku izby wytrzeźwień we Włocławku, a co za tym idzie sytuacji na oddziale ratunkowym, gdzie również trafiają osoby nietrzeźwe. Wspólnie próbowano wypracować rozwiązanie.

Sprawa nabrała tempa po dramatycznym wpisie na prywatnym profilu społecznościowym włocławskiego lekarza Bartosza Nowakowskiego, który opisał skandaliczne sceny na oddziale ratunkowym.

W poniedziałkowym spotkaniu, które zorganizowały władze samorządowe obecni byli przedstawiciele sąsiednich gmin, samorządu województwa, szpitala oraz policji i straży miejskiej.

Jak powiedział prezydent Włocławka Marek Wojtkowski – My jako samorząd miasta Włocławka prowadzimy od wielu miesięcy rozmowy, żeby problem przede wszystkim szpitalnego oddziały ratunkowego pomóc rozwiązać.

Proponuje się m.in. utworzenie centrum wsparcia, w którym gmina miasto Włocławek oraz gminy sąsiadujące i starostwo mogliby uczestniczyć  i partycypować. Zdaniem władz miasta doraźnym rozwiązaniem mogłaby być reorganizacja SOR-u, czyli utworzenie oddzielnych wejść.

W kwestii reorganizacji SOR-u nie zgadza się natomiast zastępca dyrektora szpitala lek. med. Krzysztof Szczepański, który nie widzi szans na odseparowanie osób trzeźwych i nietrzeźwych ze względu na możliwości techniczne obiektu. Zwraca jednak uwagę na zatrważające statystyki, które pokazują skalę całego zjawiska. W 2013 roku, czyli w czasach, kiedy funkcjonowała izba wytrzeźwień do szpitala trafiało około 500 osób w stanie upojenia. Obecnie jest to 200-230 osób miesięcznie, a do tego liczba znacznie rośnie przy okazji świąt, długich weekendów oraz imprez masowych.

Trzema pomóc, żeby SOR totalnie nie robił się izbą wytrzeźwień, bo do tego jeszcze są ludzie wymagający nagłej, pilnej i intensywnej pomocy medycznej w stanie zagrożenia życia – jak mówi. Czasami jest tak, że jest akcja reanimacyjna, a tam wylatują drzwi i szyby jak dodaje lek. med. Krzysztof Szczepański.

Poseł na Sejm RP Joanna Borowiak uważa, że działania samorządu Włocławka są podjęte zbyt późno.

Włocławkowi potrzebny jest oddział detoksykacyjny. Taką propozycję otrzymał prezydent od dyrektora szpitala – jak mówi poseł Joanna Borowiak.

Obecny na spotkaniu burmistrz miasta Kowal Eugeniusz Gołembiewski zauważył, że konieczne jest powstanie jednostki na wzór izby wytrzeźwień, niezależnie od tego jak ta instytucja będzie się nazywać.

Poniżej publikujemy zapis wideo w sprawie.

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz