
Święta Wielkanocne łączą się z tradycją lanego poniedziałku, czyli tzw. śmigusa-dyngusa. Zwyczaj ten jest uważany przez niektórych za dość kontrowersyjny, natomiast dopuszczalny, o ile będziemy pamiętać o zdrowym rozsądku.
wyczajowo tego dnia oblewa się wodą wszystkie panny, ale przypadkowo może się oberwać każdemu z nas. Wszystko jest dobrze do czasu gdy tego typu zabawa odbywa się w sposób kulturalny i bezpieczny. Należy jednak zachować konieczny umiar i wyczucie aby nie doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Należy pamiętać aby zachować szczególną ostrożność w okolicach wszelkich dróg. Szczególną uwagę powinni zwrócić również rodzice swoich pociech, aby w trakcie zabawy nie doszło do tragedii.
W sprawie chuligańskich wybryków informuje policja, która zwraca uwagę na ewentualne konsekwencje niestosownego zachowania. Często na ulicach miast w poniedziałek możemy spotkać młodych ludzi wyposażonych w akcesoria do oblewania przechodniów. Często jednak przekraczana jest granica dobrego smaku i niestety oblewani są również podróżujący komunikacją miejską, czy rzucane są woreczki z wodą w przejeżdżające samochody. Wielokrotnie również młodzi ludzie wbiegają na ruchliwe ulice powodując zagrożenie dla siebie i dla innych.
Przypominamy, iż w przypadku oblewania osób, które sobie tego nie życzą, pojazdów w ruchu itp. popełniamy wykroczenie. Osoba ponosi w związku z tym konsekwencje. Może to być ukaranie mandatem bądź skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.
W przypadku, gdy w skutek celowego oblania doszło do zabrudzenia lub zniszczenia odzieży bądź uszkodzenia innego mienia, osoba pokrzywdzona może złożyć wniosek o ściganie sprawcy wykroczenia oraz żądać zwrotu kosztów związanych z poniesieniem strat materialnych.
Apelujemy do wszystkich podtrzymujących tradycję śmigusa-dyngusa o zachowanie zdrowego rozsądku i umiaru.
Komentarze (0)