Street art. Sztuka czy wandalizm?

2018-01-23 11:32:20, Maciej Kowalczyk

W ramach zajęć kulturalno-oświatowych odbyło się 23 stycznia 2018 r. spotkanie z Dorianem Rosa poświęcone sztuce - street art. Podczas warsztatów skazani poznali różne rodzaje ulicznej sztuki. Próbowano też, podczas burzliwej dyskusji, wyznaczyć granicę pomiędzy aktem wandalizmu a dziełem sztuki.

Określenia street art najprawdopodobniej po raz pierwszy użył Allan Schwartzman w 1985 r. Street art, to dziedzina sztuki tworzona w miejscu publicznym, najczęściej w formie bezprawnej ingerencji. Termin zawiera w sobie tradycyjne graffiti, lecz często jest użyty dla odróżnienia aktywności artystycznej w przestrzeni miejskiej od zwykłego wandalizmu. Street art nie posiada ściśle określonych reguł działania, struktur dzieła, ani innych wyznaczników. Każdy tworzy jak chce i gdzie chce, przy czym w opinii odbiorców niekoniecznie jest to uznawane za działalność artystyczną.

- Myślę, że granica pomiędzy wandalizmem a sztuką jest bardzo płynna i uznaniowa - twierdzi jeden z uczestników warsztatów. - Dobitnie świadczy o tym przypadek, który miał miejsce w Londynie. Przeznaczona na sprzedaż, świeżo pomalowana kamienica, ku rozpaczy właściciela, została zeszpecona „bazgrołami” przez nieznanych sprawców. Tuż przed usunięciem szkody okazało się, że autorem pracy jest Banksy – słynny brytyjski artysta street art. Cena tak „zniszczonego” budynku bardzo wzrosła.

Skazani mogli się dowiedzieć czym różni się zwykłe graffiti od muralu. Okazuje się, że pod tym wziętym z języka hiszpańskiego terminem, kryje się dużo polskich treści. Murale były bardzo popularne w czasach Polski Ludowej, a do dzisiaj najwięcej ich znajduje się na murach kamienic i budynków fabrycznych robotniczej Łodzi. Podczas warsztatów, w ramach podziękowań został przekazany obraz wykonany przez uczestników zajęć kulturalno-oświatowych.

Powstał pomysł by zagospodarować ściany hali sportowej ozdobnym muralem. Najprawdopodobniej tematyka dotyczyła by wydarzeń i postaci związanych ze sportem, że szczególnym uwzględnieniem osób, które były w Zakładzie Karnym we Włocławku.

 

tekst: TS

Komentarze (0)


Dodaj swój komentarz