vt 2020-03-30 09:01:55
Wczoraj widziałam cwaniaczka-szpiega, który liczył ludzi wychodzących z kościoła na ul. Robotniczej, proszę pana było nas 5 osób w kościele, nie musi się pan fatygować i stać w deszczu i zimnie pod kościołem żeby przeliczyć ludzi, kościół jest zamknięty wchodzi tylko 5 osób związanych z intencją Mszy św.
Ale mam propozycję dla pana - proszę liczyć ludzi w autobusach, na spacerach w castoramie, obi i innych sklepach, tam będzie pan miał więcej pracy przy liczeniu. Tak się pan interesuje kościołem, ciekawe dlaczego nie interesują pana wyżej wskazane skupiska ludzi.
A tak na marginesie - 5 osób w dużym kościele a 15 osób małym autobusie! Czy nie widzicie absurdu???