Maliniak 2018-06-17 22:48:30
Wszystkie włocławskie firmy, które szukają cały czas pracowników, płacą oczywiście najniższą krajową, nie dają ubrań roboczych ani środków czystości, mamią cię podwyżką 50zł po 8 miesiącach, warunki socjalne-minimalne lub żadne, podczas pierwszej rozmowy są zawsze obiecanki i cuda. Taki jest np. cały Michelin. W dodatku w zimie, w ramach oszczędności palą śmieciami i np. zaoliwionym czyściwem. Takich to mamy "uczciwych" biznesmenów. Gnidy nic więcej, no ale na to pozwala kapitalizm, rodem z lat 30ych XXwieku. To są po prostu złodzieje, bo okradają swoich pracowników i przy okazji państwo. Dodawać chyba nie muszę, że firmy które wysyłają pracowników w delegacje, mają umowy z najniższą krajową oczywiście. Nadgodziny zawsze są płacone normalnie, tzn. tyle ile wynosi stawka godzinowa. Dużo by pisać o tych firemkach, szkoda tylko że nie ma żadnej instytucji, która by ukróciła takie procedery.