Klientka 2019-10-10 17:07:13
W dniu wczorajszym byłam świadkiem smutnej sytuacji w aptece '' Alba'' przy ul. Wiejskiej. W godz. południowych starszy mężczyzna poruszający się przy balkoniku, kupował leki i poprosił o wodę do picia, panie były oschłe, wręcz niemiłe, stwierdziły, żeby pan poszedł sobie do sklepu i kupił wodę. Pan połknął tabletkę na sucho i poszedł.....Pewnie odezwą się głosy, że mógł wziąć wodę z sobą i apteka nie jest od tego...itd., ale moje Panie... trochę empatii. Można było dać nawet wodę z kranu w plastikowym kubeczku, a w aptece powinien być dystrybutor z wodą (to już do szefostwa). Wszędzie narzekamy, że jest źle, ludzie niemili, ciągłe pretensje a sami co dajemy od siebie? Mam nadzieję, że tym paniom będzie miał kto podać na starość szklankę wody...Ja kupiłam panu buteleczkę wody za złotówkę.... mówią, że dobro wraca...