W sobotnim meczu 7. kolejki ORLEN Basket Ligi Anwil Włocławek odniósł pewne zwycięstwo nad PGE Startem Lublin 90:81. Gospodarze, mimo początkowych kłopotów, szybko przejęli inicjatywę i nie oddali prowadzenia do końca.
Mecz rozpoczął się od przewagi lublinian – Elijah Hawkins i Michał Krasuski wypracowali kilka punktów zaliczki. Anwil gonił dzięki Elvarowi Fridrikssonowi i Michałowi Michalakowi, a prowadzenie zapewnił Nijal Pearson. Do ataku włączyli się Kacper Borowski i Justas Furmanavičius i po I kwarcie na tablicy wyników widniał rezultat 26:19.
W II kwarcie różnica urosła do 10 oczek po rzutach Pearsona i Dawida Słupińskiego. Goście odrabiali za sprawą Jordana Wrighta i Bartłomieja Pelczara, ale Michalak oraz Eric Lockett skutecznie kontratakowali. Do przerwy 50:39 dla Anwilu.
Po zmianie stron Start nie zamierzał się poddawać – seria 0:9 i trafienie Bryana Griffina zmniejszyły stratę do pięciu punktów. Michalak uspokoił grę, a wsad Michała Kołodzieja przywrócił dziewięć oczek przewagi. W decydującej części AJ Slaughter trafiał z dystansu, Michalak dokładał kolejne punkty, a Anwil kontrolował przebieg spotkania i wygrał ostatecznie 90:81.



Komentarze (0)