Fajans nie jedno ma imię. Zwłaszcza ten włocławski, który już od lat nie ogranicza się tylko do kobaltowych zdobień na naczyniach. Można było przekonać się o tym w niedzielę, podczas Festiwalu Fajansu. REWIA-FAJANS-PERFORMANCE skradła serca publiczności.
To była już druga edycja tego wydarzenia. Na cenie „Browaru B.” pojawili się autorzy fajansowych stylizacji garściami czerpiących z bogatego wzornictwa włocławskich produktów. Były to nie tylko ubrania z fajansowymi motywami, czy dodatkami, ale także, choćby, fajansowe nakrycia głowy, czy biżuteria.
Pomysłowość uczestników tego wydarzenia byłą nieograniczona. Autorzy kreacji po raz kolejny udowodnili, że włocławski fajans może inspirować wyobraźnię, a wykorzystanie jego motywów w modzie po prostu świetnie bawić.
Zapraszamy do obejrzenia naszej fotorelacji.
Komentarze (0)