Chcemy powiedzieć stanowcze nie, jeśli chodzi o wykluczenie komunikacyjne takich miast jak Włocławek – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Jarosław Chmielewski. Kandydat w wyborach uzupełniających do senatu odniósł się w ten sposób do rządowych planów dotyczących Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Podczas środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk przekazał informację o tym, że budowa CPK będzie kontynuowana. Lotnisko ma zostać otwarte dla ruchu lotniczego w 2032 roku. Zmianie uległo jednak podejście do rozbudowy infrastruktury kolejowej, jaka ma towarzyszyć tej inwestycji. Koncepcja „piasty i szprych” i budowa nowych linii kolejowych, proponowana przez Prawo i Sprawiedliwość nie została zaakceptowana w projekcie przygotowanym przez obecny rząd. Co prawda komponent kolejowy CPK będzie realizowany, ale w innej postaci. W myśl nowej koncepcji nacisk ma być położony na koleje wysokich prędkości łączące największe polskie miasta z Warszawą. Oznacza to, że proponowana przez PiS linia kolejowa CPK-Płock-Włocławek-Grudziądz, będąca jedną ze „szprych” komponentu kolejowego nie powstanie.
Plany rządu skrytykował Jarosław Chmielewski. Kandydat w senackich wyborach uzupełniających stwierdził, że Włocławek i wiele innych miast powiatowych zostanie „komunikacyjnie wykluczonych”:
Propozycja, która była złożona przez Prawo i Sprawiedliwość dotycząca CPK zakładała szybki rozwój kolei (…) kwestia świetnego skomunikowania naszego kraju. To zakładał projekt przedstawiony przez PiS – mówił.
Jarosław Chmielewski zarzucił rządzącym, że nowa koncepcja komponentu kolejowego CPK przedkłada interes dużych ośrodków miejskich nad Polskę powiatową i lokalną.
Więcej w materiale wideo.
Komentarze (1)