Może nie była najdłuższą na świecie, ale bez wątpienia największą w mieście, a co najważniejsze – była naprawdę smaczna. Uczniowie włocławskiego Zespołu Szkół Chemicznych stworzyli na włocławskich bulwarach blisko 72 metrową kanapkę.
Wydarzenie organizowane przy współudziale Piekarni „Południe” było częścią Dnia Otwartego w ZSCh. W poniedziałek 13 maja uczniowie zainteresowani nauką w placówce, oraz ich rodzice mogli zobaczyć zaplecze dydaktyczne placówki, poznać szkolną społeczność i kierunki kształcenia w popularnym „Chemiku”. Jednak te Drzwi Otwarte były nieco inne niż te, które oglądaliśmy wcześniej w innych szkołach, wszystko dlatego, że miały one formę pikniku zorganizowanego na skwerze przed ZSCh.
Prezentujemy wszystko to, co związane jest z naszą szkołą: chemię, turystykę wszelkiego rodzaju (…) oraz żywienie, fryzjerstwo, wszystko to związane jest z branżą beauty – opisuje dyrektor Zespołu Szkół Chemicznych Maciej Kowalczyk.
To jednak nie turystyczny kamper zaparkowany przed budynkiem szkoły, czy animacje i pokazy przygotowane przez uczniów przykuwały szczególną uwagę. To co najważniejsze działo się nad samą Wisłą, gdzie uczniowie kierunków gastronomicznych zajęli się przygotowaniem gigantycznej kanapki przygotowanej na pieczywie dostarczonym przez Piekarnię „Południe”. Miała być smaczna, ale także zdrowa:
Mamy na niej bardzo doby majonez, szynkę, ser, warzywa z naszych ogródków. Zdecydowanie zdrowe i pełnowartościowe produkty – mówi uczennica ZSCh Aleksandra Maciejczak.
Przygotowanie kanapki zajęło 1,5 godziny. A jak się prezentowała? Tego dowiecie się z naszej relacji.
Komentarze (0)