Miejski program in vitro będzie, póki co, kontynuowany

2 stycznia weszła w życie „ustawa in vitro”, która przywraca opłacanie z budżetu państwa pozaustrojowej metody leczenia bezpłodności. Był to jeden z pierwszych aktów prawnych przyjętych przez nowy parlament. Nie oznacza to jednak, że to źródło finansowania zabiegów in vitro jest już dostępne. W tej chwili trwają prace dotyczące opracowania programu, który doprecyzuje zakres i warunki korzystania z zabiegów.

 

Program ma być opracowany do końca maja i opublikowany 1 czerwca. Czyli po pierwszym czerwca będzie można składać wnioski o dofinansowanie i skorzystanie z programu leczenia bezpłodności metodą in vitro - wyjaśnia radna Ewa Szczepańska.

 

Jak dodaje w tej chwili „możemy się tylko domyślać” jakie warunki trzeba będzie spełnić, by skorzystać z dofinansowania, jednak najprawdopodobniej będą one podobne do tych, jakie zawierał poprzedni program, obowiązujący do 2016 roku. W latach 2013-2016 urodziło się w Polsce, dzięki niemu, ponad 20 tysięcy dzieci.

 

Do czerwca pary, które bezskutecznie starają się o dzieci będą mogły korzystać z programów finansowanych przez samorządy. Taki program in vitro działa też we Włocławku od 2021 roku.

 

Był to program trzyletni. W ramach tego programu wsparcie uzyskały 32 pary i co najważniejsze urodziło się ośmioro mieszkańców Włocławka – podkreśla Katarzyna Zarębska.

Radna przypomina, że wprowadzenie włocławskiego programu, było odpowiedzią na zamknięcie programu rządowego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, a powrót do funkcjonowania zabiegów ze środków rządowych, był od dawna postulatem PO.

Program będzie dalej funkcjonować w mieście, do czasu gdy nie pojawi się możliwość funkcjonowania zabiegów z państwowej kasy. Stosowna uchwała wpłynęła już do rady miasta złożona przez prezydenta Marka Wojtkowskiego.  W tegorocznym budżecie na realizację programu  zarezerwowano 315 tysiecy złotych.