W 1873 roku przy ulicy Żelaznej (dzisiejszej ulicy Kościuszki) rozpoczęła się trwająca po dziś dzień historia włocławskiego fajansu. 150 lat po tym wydarzeniu włocławski fajans doczekał się swojego placu. Od niedzieli dawny Plac Grodzki nosi już jego nazwę.
Trwająca 150 lat historia produkcji fajansu w naszym mieście miała swoje wzloty i upadki. Pod koniec XX wieku wydawało się nawet, że nastąpił definitywny koniec tej produkcji w naszym mieście. Na szczęście fajans powrócił do Włocławka, a Fabryka Fajansu Włocławek kontynuuje produkcję i sprzedaje swoje wyroby w całej Polsce.
Renesans zainteresowania włocławskim fajansem obserwujemy od kilku lat, jednak w ostatnim czasie zjawisko nabiera rozpędu. Już nie tylko klasyczne „włocławki”, ale także fajansowa biżuteria, czy ubrania z klasycznymi wzorami znajdują nabywców nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Odbywający się w mieście co roku Festiwal Fajansu i rozpoczynające wkrótce działalność multimedialne Muzeum Fajansu wydają się to zainteresowanie jeszcze zwiększać.
W weekend na placu przed „Wzorcownia” zakwitło „fajansowe życie”, na licznych stoiskach znaleźć można było pełen przekrój fajansowych wyrobów, a całość uświetniły występy artystyczne Zespołu Pieśni i Tańca Kujawy.
Najważniejszym punktem imprezy było jednak nadanie nowej nazwy dla Placu Grodzkiego. Przypomnijmy, że decyzję o zmianie nazwy podjęli radni na ostatniej majowej sesji Rady Miasta. Od 22 czerwca, po uprawomocnieniu się uchwały Plac Grodzki to już Plac Włocławskiego Fajansu. Oficjalnie tablicę z nową nazwą odsłonięto w niedzielę 25 czerwca.
Komentarze (0)