Według relacji świadków po godzinie 21:00 z klatki schodowej jednego z bloków przy ulicy Płockiej wybiegła młoda dziewczyna. Według jej słów, padła ofiarą gwałtu. Na miejsce wezwano policję. Tak rozpoczął się niespokojny, niedzielny wieczór przy Płockiej.
Przybyli na miejsce policjanci zatrzymali do wyjaśnienia 21-letniego mężczyznę.
Z kolei drugi z mężczyzn przebywających w mieszkaniu został przewieziony przez policjantów w inne miejsce. Ten mężczyzna ma na obecnym etapie status świadka. Został przewieziony z uwagi na wzburzenie, emocjonalne zachowanie osób, które zgromadziły się przed blokiem. W tej sprawie wciąż prowadzone są czynności. Wyjaśniany jest przebieg całego zdarzenia – relacjonuje Joanna Seligowska-Ostatek , oficer prasowy KMP Włocławek.
W istocie, zgromadzony na miejscu tłum chciał zaatakować mężczyznę eskortowanego przez policjantów. Jak wynika z relacji mieszkańców, mundurowi użyli środków przymusu bezpośredniego.
Rzeczywiście, była taka sytuacja, gdzie z uwagi na emocjonalne, wzburzone zachowanie osób, które zgromadziły się przed blokiem, policjanci musieli interweniować.Musieli interweniować z uwagi na bezpieczeństwo osób – potwerdza oficer prasowy KMP.
Jak dodaje Joanna Seligowska-Ostatekwszelkie okoliczności związane z tą interwencją są jeszcze wyjaśniane. W związku z tym, na obecnym etapie, nie będzie komentować tej sprawy szerzej.
Komentarze (0)